Pekao Szczecin Open: znamy pierwsze dzikie karty

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne/informacja prasowa, foto: Andrzej Szkocki

Poznaliśmy pierwszych dwóch tenisistów, którzy otrzymają "dzikie karty" do Pekao Szczecin Open. To Argentyńczyk Horacio Zeballos i Polak Adrian Andrzejczuk. W Szczecinie zagra też Jerzy Janowicz. Mariusz Fyrstenberg oficjalnie zakończy natomiast karierę.

Ponad tydzień temu poznaliśmy obsadę jubileuszowej, 25. edycji Pekao Szczecin Open. Jedynym Polakiem, który miał pewne miejsce w głównej drabince, był Jerzy Janowicz. Obsada może jednak robić wrażenie – w Szczecinie zagrają bowiem Federico Delbonis, Florian Mayer, Jurgen Melzer czy Tommy Robredo.

Do tej pory żaden ze zgłoszonych zawodników nie wycofał się, co na takich turniejach jest rzadkością. Potwierdził to podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Szczecinie dyrektor turnieju, Krzysztof Bobala. – Dziś rano otrzymałem potwierdzenie, że jak dotąd nie wycofał się żaden ze zgłoszonych wcześniej zawodników. 25-lecie świętować będziemy zatem okazale, ponieważ szykuje nam się jedna z najmocniejszych obsad w historii imprezy.

Dziś organizatorzy potwierdzili przyznanie dwóch "dzikich kart". Jedną otrzymał szczecinianin Adrian Andrzejczuk, druga trafiła do Horacio Zeballosa. Argentyńczyk jest notowany na 58. miejscu w rankingu ATP i wygląda na to, że w Szczecinie będzie najwyżej rozstawiony. Być może w turnieju zagra jednak tenisista z TOP 50 światowych list.

Trzecia z "dzikich kart" ponownie poczeka na aktualnego mistrza Polski. Rozgrywki będą miały miejsce w Gliwicach i ich triumfator zapewni sobie prawo do występu w naszym turnieju. Czwarta „dzika karta” najprawdopodobniej trafi w ręce innego młodego tenisisty, ale w tym przypadku sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Trwa US Open, a my prowadzimy jeszcze rozmowy z niektórymi zawodnikami. Niewykluczone, że do obsady Pekao Szczecin Open dołączy jeszcze jeden z wyżej notowanych tenisistów, ale jest za wcześnie, aby o tym mówić. Jeżeli taka sytuacja nastąpi, to najpewniej poinformujemy o tym w piątek, 8 września – mówi Bobala.

W sobotę, 14 września, odbędzie się natomiast benefis Mariusza Fyrstenberga. Jeden z najbardziej utytułowanych deblistów w historii polskiego tenisa zdecydował się na zakończenie kariery. Z tej okazji w Szczecinie ma zjawić się wielu byłych polskich tenisistów i trenerów.

Nie wyobrażam sobie innego miejsca na oficjalne zakończenie kariery, niż Szczecin. To tam rozpoczęła się na dobrą sprawę kariera moja i Marcina Matkowskiego. Dostaliśmy szansę od organizatorów w 2001 roku, gdy przyznali nam „dziką kartę”, no i wykorzystaliśmy ją maksa. Potem jeszcze udało się nam wygrać ten challenger w 2003 i 2005 roku. To są niesamowite wspomnienia, do których z chęcią wracam. Poza tym jest to impreza zorganizowana na poziomie turniejów ATP World Tour 250 czy nawet ATP 500. Byłem pod ogromnym wrażeniem wszystkiego wokół, gdy wróciłem tam przed rokiem po kilku latach przerwy i dlatego z chęcią się wybiorę tam znów za niecałe dwa tygodnie – mówi Fyrstenberg.

Oto aktualna lista startowa Pekao Szczecin Open 2017:
1. Federico Delbonis
2. Florian Mayer
3. Andreas Seppi
4. Alessandro Giannessi
5. Carlos Berlocq
6. Marco Cecchinato
7. Cedrik-Marcel Stebe
8. Jerzy Janowicz
9. Casper Ruud
10. Renzo Olivo
11. Dustin Brown
12. Taro Daniel
13. Maximilian Marterer
14. Roberto Carballes Baena
15. Bjorn Fratangelo
16. Martin Kliżan
17. Radu Albot
18. Arthur De Greef
19. Stefano Travaglia
20. Oscar Otte
21. Kenny De Schepper
22. Jurgen Melzer
23. Guido Andreozzi
24. Salvatore Caruso
25. Yannick Maden
26. Tommy Robredo
27. Horacio Zeballos (WC)
28. Adrian Andrzejczuk (WC)