Brunszwik: Janowicz wygrywa, US Open coraz bliżej

/ Magdalena Kornet , źródło: własne, foto: AFP

Jerzy Janowicz wykonał drugi krok w kierunku głównej drabinki US Open. W drugiej rundzie Sparkassen Open pokonał Gastao Eliasa 6:4 7:6(4) i już na pewno jego konto zasili przynajmniej 25 punktów.

– To ostatnie zawody, które liczą się do rankingu na US Open. Potrzebuję około 30 punktów, żeby mieć zapewnione miejsce w głównej drabince – mówił Janowicz przed wyjazdem do Niemiec. W Brunszwiku już zdobył 25 oczek. Jeszcze jeden wygrany mecz i będzie 45 oczek. Tylko tyle i aż tyle potrzebuje łodzianin, żeby zagrać w US Open bez eliminacji.

Janowicz i 115. w rankingu Elias, w II etapie rywalizacji skrzyżowali rakiety po raz pierwszy. Przeciwnik w rundzie otwarcia, w dwóch setach wyeliminował turniejową „dwójkę” Thomaza Belluciego. Nie znalazł jednak sposobu na „Jerzyka”.

Zaczęło się groźnie. Pierwsza szansa na przełamanie pojawiła się w piątym gemie, właściwie trzy. Bynajmniej nie dla Polaka. Portugalczyk wygrał przy podaniu łodzianina „na sucho”, do 0. Na szczęście „Jerzyk” natychmiast wyrównał. Od stanu 4:4 polski reprezentant wygrał sześć kolejnych gemów i osiągnął prowadzenie 4:0, a następnie 5:2 w drugim secie. W tym momencie zaczęła się pogoń Eliasa, który wygrał 3 kolejne gemy, wyrównał i ostatecznie doprowadził do tie breaka. Szczęśliwie, po godzinie i 41 minutach Janowicz domknął seta i mecz: 6:4 7:6(4).

W walce o półfinał rywalem Polaka będzie Niemiec Oscar Otte, który pokonał w trzech setach Maximiliana Marterera. Zawodnicy nigdy wcześniej nie grali ze sobą. Ćwierćfinałowy mecz zaplanowano na dziś, rocznie się nie wcześniej niż o godzinie 16:00.


Wyniki

Druga runda singla:
Jerzy Janowicz (Polska) – Gastao Elias (Portugalia) 6:4, 7:6(4)