Roland Garros: Muguruza faworytką bukmacherów, Radwańska daleko

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: AFP

Po ogłoszeniu ciąży przez Serenę Williams, Garbine Muguruza jest zdecydowaną faworytką bukmacherów do zwycięstwa w Roland Garros. Szanse Agnieszki Radwańskiej oceniane są jako nikłe. Większe, patrząc na kursy, ma… Petra Kvitova.

Do rozpoczęcia drugiego w tym sezonie turnieju wielkoszlemowego został jeden miesiąc i kilka ważnych imprez. Na kursy bukmacherów największy wpływ miało jednak wydarzenie spoza kortu. W Roland Garros nie zagra Serena Williams, która ogłosiła, że spodziewa się dziecka.

Pod nieobecność trzykrotnej mistrzyni paryskiego turnieju na czoło w notowaniach bukmacherów wysunęła się obrończyni tytułu, Garbine Muguruza. Hiszpanka w ostatnich tygodniach nie zachwyca, ale i tak kursy na jej zwycięstwo w Roland Garros są zdecydowanie najniższe. Wahają się od 1:5,1 do 1:6 u 23 bukmacherów z całego świata.

Drugą tenisistką z największymi szansami na podstawie kursów jest Simona Halep, a trzecią Angelique Kerber. W przypadku zwycięstwa Rumunki bądź Niemki w zależności od firmy można wygrać tyle samo lub niewiele mniej co przy zwycięstwie Marii Szarapowej. Rosjanka nie zagrała ani jednego meczu od 15 miesięcy, pauzowała z powodu dyskwalifikacji, ale bukmacherzy i tak upatrują w niej jednej z faworytek. W gronie pretendentek widzą też Karolinę Pliszkovą, Elinę Switolinę czy Johannę Kontę.

Niestety, tego nie da się powiedzieć o Agnieszce Radwańskiej. Najczęstszy kurs na jej triumf w Roland Garros to 1:34. W wirtualnym rankingu zawodniczek z największymi szansami ustalanym na podstawie kursów, krakowiankę wyprzedza 10 innych tenisistek. Wśród nich o dziwo… Petra Kvitova, choć wciąż nie wiadomo, czy w ogóle w Paryżu zagra. Nieoficjalnie mówi się, że z jej stanem zdrowia, konkretnie lewej ręki, wcale nie jest tak dobrze.

Ciekawostek nie brakuje. Bukmacherzy stosunkowo niewiele mniejsze szanse niż Radwańskiej dają podopiecznej Macieja Synówki, Belindzie Bencic, choć ta zanim zacznie myśleć o wzniesieniu trofeum, będzie musiała przejść kwalifikacje. Obstawiając triumf Szwajcarki można natomiast wygrać mniej, niż wybierając Darię Kasatkinę. A przecież Rosjanka niedawno sięgnął po pierwszy tytuł w karierze i dokonała tego na mączce w Charleston. Kierując się kursami, prędzej w Paryżu mistrzynią zostanie wspomniana Bencic niż Dominika Cibulkova, obecnie numer cztery rankingu WTA.

Początek Roland Garros dopiero 28 maja. Po serii turniejów na mączce kursy mogą się zmienić diametralnie. Bukmacherzy niewątpliwie z niecierpliwością czekają na 26 kwietnia. Tego dnia wróci Szarapowa, a pytanie o jej formę jest jednym z najciekawszych przed paryską lewą Wielkiego Szlema.

Zestawienie kursów bukmacherskich:

""