Quimper: pewne otwarcie Janowicza

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Jerzy Janowicz od pewnego zwycięstwa rozpoczął udział w challengerze we francuskim Quimper. W pierwszej rundzie Polak pokonał Yannika Reutera 6:2, 6:3.

Cel Jerzego Janowicza na ten sezon jest jasny – jak najszybszy powrót do czołowej setki rankingu ATP. Z tego powodu łodzianin nie pomoże w weekend kadrze w Pucharze Davisa, ale występuje w halowym challengerze w Quimper. Obecny ranking nie dałby mu jednak nawet miejsca w głównej drabince. Na szczęście Polak otrzymał "dziką kartę" od organizatorów.

W pierwszej rundzie rywalem naszego tenisisty był Belg Yannik Reuter. To Janowicz był w tym meczu faworytem i trzeba przyznać, że wywiązał się z tej roli bardzo dobrze. Już w trzecim gemie wywalczył przełamanie, w siódmym dołożył jeszcze jedno i wygrał pierwszego seta 6:2.

Druga partia była nieco bardziej wyrównana, lecz tylko w pierwszej części. Od stanu 2:3 Polak wygrał bowiem cztery kolejne gemy i zwyciężył w całym meczu 6:2, 6:3. Wykorzystał cztery z ośmiu break pointów, sam przed przełamaniem musiał bronić się trzykrotnie, za każdym razem robił to skutecznie.

Prawdziwy sprawdzian czeka Janowicza w drugiej rundzie. W czwartek jego rywalem będzie bowiem najwyżej rozstawiony Adrian Mannarino, obecnie 60. rakieta świata. Na korzyść Polaka z pewnością przemawia fakt, że wygrał dwa z trzech dotychczasowych meczów z Francuzem. Te dwa, które rozgrywane były we francuskich halach, a więc tak jak trwający turniej w Quimper.


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Jerzy Janowicz (Polska, WC) – Yannik Reuter (Belgia) 6:2, 6:3