Dżakarta: Życiowy sukces Smoły

/ Michał Pochopień , źródło: własne, foto: ITF

Maciej Smoła po raz pierwszy w karierze zagra w półfinale imprezy rangi ITF Futures. Dokonał tego w stolicy Indonezji, Dżakarcie, gdzie są rozgrywane zawody o puli nagród wynoszącej 10 tys. dolarów.

Reprezentant Polski bardzo dobrze poczyna sobie w Dżakarcie – po dwóch pierwszych zwycięstwach awansował do ćwierćfinału, który jeszcze do piątku był jego życiowym sukcesem. 23-latek po raz ósmy w karierze stanął przed szansą zameldowania się w 1/2 finału turnieju ITF Futures. Tym razem na jego drodze stanął młody Australijczyk, Jake Delaney.

Smoła nie rozpoczął tego meczu najlepiej i już w czwartym gemie stracił własne podanie. Jak się później okazało, był to kluczowy moment w kontekście końcowych rozstrzygnięć w premierowej partii.

Obecnie 988. tenisista rankingu ATP na drugą odsłonę wyszedł zupełnie odmieniony – lepiej funkcjonował jego serwis, zaczął posyłać wygrywające serwisy. Polak nie musiał długo czekać na przełamanie i już przy stanie 2:1 uzyskał breaka, którego zdołał dowieźć do końca seta.

Trzecia, decydująca partia, całkowicie należała do reprezentanta Polski. Smoła nie oddał inicjatywy, którą przejął w poprzedniej odsłonie. 23-latek stracił tylko dwa gemy w tym secie i po dwóch godzinach gry, mógł się cieszyć z osiągnięcia najlepszego wyniku w zawodowej karierze.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia – Smoła zapewne nie zamierza spocząć na laurach i w sobotnim półfinale także zagra o pełną pulę. Na jego drodze stanie przeciwnik z Francji, Enzo Coucaud. Wprawdzie 21-latek obecnie jest notowany dopiero w szóstej setce rankingu ATP, ale jeszcze kilka miesięcy plasował się na 206. miejscu w klasyfikacji męskiego tenisa.


Wyniki

Ćwierćfinał singla:

Maciej Smoła (Polska) – Jake Delaney (Australia) 3:6, 6:3, 6:2