Zawada: polski tytuł, rewelacyjna 15-latka

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: Antoni Cichy/Tenisklub

Tytuł Justyny Jegiołki w parze z Dianą Marcinkevicą i sensacyjny występ Mai Chwalińskiej – to bilans zakończonego w niedzielę turnieju ITF w Zawadzie (pula nagród 25 tys. dol.).

Przez ostatnich kilka dni tenisistki rywalizowały w Zawadzie pod Opolem. Jedne z lepszym skutkiem, inne z gorszym, ale Polki z powodzeniem.

Po tytuł w grze podwójnej sięgnęła Jegiołka do spółki z Łotyszką Marcinkevicą. Duet, który na drodze do mistrzostwa nie stracił nawet seta. W finale polsko-łotweska para zwyciężyła 6:4, 7:5 Białorusinki Ilonę Kremen oraz mistrzynię juniorskiego Australian Open Wierę Łapko.

Tytuł zdobyła Jegiołka, ale polską bohaterką turnieju w Zawadzie była 15-letnia Chwalińska. Ćwierćfinał, który osiągnęła, to jej największy sukces w karierze na zawodowych kortach. Pokonała dwie zawodniczki z trzeciej "setki", a to robi wrażenie.

Dość powiedzieć, że porażki w meczu o półfinał doznała z późniejszą finalistką Laurą Schaeder. Niemka w ostatnim meczu turnieju przegrała z 24-letnią Holenderką Quirine Lemoine.