Szczecin: Granollers i polskie deble

/ Olimpia Dudek , źródło: Korespondencja ze Szczecina, foto: Olimpia Dudek/Tenisklub

Nieczęsto się zdarza, aby mecz pierwszej rundy debla w challengerze ATP przyciągnął tak wielu widzów na trybunach. Tym razem tak się stało na Pekao Szczecin Open, zapewne dzięki obecności Marcela Grannollersa, sklasyfikowanego w rankingu singla na 45. miejscu.

Hiszpan zagrał w parze z młodym, zaledwie 16-letnim Filipem Ambrożym. Ich rywalami byli Adrian Andrzejczuk i Mateusz Smolicki. Mogło się wydawać, że para polsko-hiszpańska będzie lepsza dzięki doświadczonemu Grannollersowi. Ale rywale sprytnie przesyłali piłki na stronę mniej doświadczonego juniora, szukając przy tym okazji do zdobywania punktów. Taka strategia poskutkowała mimo tego, że Hiszpan starał się brać jak najwięcej piłek na siebie. Polska para wygrała 6:2, 6:4, a Granollersowi pozostał występ w singlu.

Do poniedziałkowego finału eliminacji debla przeszła dwójka polsko-holenderska: Adam Majchrowicz i Sander Arends. Tam trafili na bardzo trudnych przeciwników – Włochów Federico Gaio i Stefano Napolitano. Gaio rok temu zaliczył finał debla w Szczecinie.

Polsko-holenderska para na początku pierwszego seta przełamała Włochów, ale ich dwa kolejne gemy serwisowe padły łupem rywali. Taka sama sytuacja miała miejsce w drugim secie. W efekcie Majchrowicz/Arends przegrali 4:6. 4:6, a Włosi awansowali do turnieju głównego.


Wyniki

Pierwsza runda debla:
A. Andrzejczuk, M. Smolicki (Polska, WC) – F. Ambroży, M. Granollers (Polska, Hiszpania, WC) 6:2, 6:4

Finał eliminacji:
F. Gaio, S. Napolitano (Włochy, 2) – S. Arends, A. Majchrowicz (Holandia, Polska, 1) 6:4. 6:4