US Open: dzielna walka i porażka Kani

/ Tomasz Krasoń , źródło: usopen.org/własne, foto:

Paula Kania i Maria Irigoyen nie sprostały Martinie Hingis i Coco Vandeweghe. Polka i Argentynka przegrały z faworyzowanymi rywalkami w dwóch setach i pożegnały się z US Open w drugiej rundzie.

Kania i Irigoyen przez większość meczu toczyły wyrównaną walkę z Hingis i Vandeweghe. Rozstawione z "szóstką" Szwajcarka i Amerykanka dopiero w końcówkach obu setów udowadniały swoją wyższość. W pierwszych jedenastu gemach inauguracyjnej partii jedynego, zresztą niewykorzystanego, break pointa miały Polka i Argentynka. Kluczowym momentem był dwunasty gem. Hingis i Vandeweghe na sucho przełamały wówczas "nasz" duet i wygrały seta 7:5.

Przebieg drugiej odsłony był podobny. Wyrównany początek, pierwszy break point, znów niewykorzystany, dla Kani i Irigoyen i w końcu decydujące przełamanie autorstwa Hingis i Vandeweghe. Tym razem polsko-argentyńska para próbowała się bronić przed stratą podania, ale rywalki okazały się zbyt mocne. Po chwili skutecznie serwowały po zwycięstwo w meczu i zwyciężyły 7:5, 6:3 po 1 godzinie i 23 minutach gry.

Tym samym polskie tenisistki zakończyły już udział w deblowym US Open. W sobotę odpadła nie tylko Paula Kania, ale również Alicja Rosolska.

Kania powtórzyła na Flushing Meadows wynik sprzed 2 lat, gdy wraz z Janette Husarovą dotarła do drugiej rundy. Przed rokiem Polka nie występowała w US Open w grze podwójnej. Zyska więc 130 punktów do deblowego rankingu WTA.
 


Wyniki

Druga runda debla:
M. Hingis, C. Vandeweghe (Szwajcaria, USA, 6) – M. Irigoyen, P. Kania (Argentyna, Polska) 7:5, 6:3