US Open: problemów nie było, Radwańska w czwartej rundzie

/ Tomasz Krasoń , źródło: usopen.org/własne, foto: AFP

Agnieszka Radwańska pewnie awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego US Open. Polka umiejętnie wykorzystała słabszą dyspozycję Caroline Garcii i zwyciężyła 6:2, 6:3. Dla krakowianki oznacza to wyrównanie życiowego wyniku z Nowego Jorku.

Mecz z Garcią miał być pierwszym poważnym sprawdzianem formy naszej tenisistki. W rolę Francuzki wcieliła się już w czwartek Naomi Broady, która sprawiła Radwańskiej nieco problemów w meczu rundy drugiej. A dziś 22-letnia Garcia dała już Polce spokój.

Jedynie początek spotkania był nieco nerwowy. Na Louis Armstrong Stadium panowały wietrzne warunki, a na trybunach grę utrudniali niesubordynowani kibicie. Od przełamania zaczęła Radwańska, ale chwilę później dwa gemy z rzędu zdobyła Garcia. A po kolejnej zmianie stron kolejne dwa gemy trafiły na konto Polki. Niemoc "prawej" strony sędziego jako pierwsza przełamała Polka, utrzymując na niej podanie. Po tym poszło już z górki – zwycięstwo 6:2 w ciągu zaledwie 30 minut.

Garcia cały czas grała bardzo niechlujnie, popełniała całą masę błędów. Chyba najgorszy okres w jej grze przytrafił się na początku drugiego seta. W dwóch pierwszych gemach Radwańska nie przegrała punktu. W kolejnym zaledwie jeden. Notowana aktualnie na 33. miejscu Francuzka to jednak tenisistka groźna, która choćby w poprzednim meczu z Siniakovą grała falami. Dlatego też odrobina niepokoju wkradła się w serca polskich kibiców, gdy Garcia zdobyła dwa kolejne gemy. A co ważniejsze, pokazała w nich kilka naprawdę mocnych zagrań, przy których Radwańska nie miała nic do powiedzenia. Na szczęście nie był to początek lepszego okresu gry, a jedynie krótki wystrzał Francuzki. Chwilę później Radwańska utrzymała podanie i miała cztery okazje, by podwyższyć prowadzenie na 5:2. Wówczas Francuzka się obroniła, ale na więcej już jej nie było stać. Rozstawiona z "czwórką" Polka zwyciężyła 6:3, wykorzystując pierwszą piłkę meczową.

Dla Radwańskiej awans do najlepszej szesnastki US Open oznacza, że wyrównała najlepszy wynik na nowojorskich kortach. Dotychczas czwartą rundę osiągała w latach 2007, 2008, 2012 i 2013. Jeszcze nigdy nie udało jej się jednak uczynić kolejnego kroku i awansować do ćwierćfinału.

Teraz szanse na ćwierćfinał są spore. Kolejną przeciwniczką Radwańskiej będzie bowiem zwyciężczyni spotkania pomiędzy Varvarą Lepchenko i Aną Konjuh. Ani Amerykanka, ani Chorwatka nie jest w US Open rozstawiona i choć obie potrafią być niebezpieczne, to Polka wielokrotnie udowadniała, że potrafi z nimi wygrywać.
 


Wyniki

Trzecia runda singla:
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) – Caroline Garcia (Francja, 25) 6:2, 6:3