Sensacyjna porażka Radwańskiej!

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatour.com, foto: Archiwum Tenisklubu

Trzeciego dnia imprezy w Miami doszło do olbrzymiej niespodzianki. Rozstawiona z „siedemnastką” Polka, Agnieszka Radwańska, przegrała z 15-letnią reprezentantką Portugalii Michelle Larcher de Brito 6:2 3:6 5:7.

Spotkanie rozpoczęła się zgodnie z przewidywaniami zarówno polskich kibiców jak i światowych ekspertów. Notowana na 16 pozycji w rankingu WTA Radwańska była zdecydowaną faworytką meczu drugiej rundy i wygrała pierwszą odsłonę 6:2. Przy własnym podaniu oddała rywalce zaledwie 2 punkty. Drugi set miał zupełnie inny przebieg. Mieszkająca na Florydzie Portugalka zdecydowanie wyżej zawiesiła poprzeczkę. Grająca niezbyt pewnie Radwańska uległa w tej partii do 3. Przed rozpoczęciem decydującej odsłony Isia poprosiła o przerwę medyczną. Pomoc lekarza nie pomogła, gdyż Polka rozpoczęła partię od przegrania trzech gemów. Waleczna i bardziej doświadczona Radwańska odrobiła straty i wyrównała stan seta na 5:5. Końcówka należała jednak do Larcher de Brito, która wygrała ostatnie dwa gemy i awansowała do trzeciej rundy turnieju Sony Ericsson Open w Miami.

Porażka z notowaną na 248 miejscu w rankingu WTA Portugalką jest sporą sensacją. Z tak nisko notowaną rywalką Radwańska przegrała po raz ostatni w sierpniu 2006 roku, ulegając Soranie Cirstei w Sztokholmie. Występ w Miami przerwał tym samym znakomitą serię 19-letniej Polki, która osiągnęła w tym sezonie półfinał w Doha oraz ćwierćfinały w Australian Open i w Indian Wells. Wygrała także imprezę czwartej kategorii w Pattayi. Pierwsza rakieta naszego kraju nie obroniła także punktów wywalczonych na Florydzie w ubiegłym sezonie. Wówczas dotarła do czwartej rundy, pokonując po drodze znakomitą Martinę Hingis. Polka wywalczyła w Miami tylko jeden punkt, gdyż występ w drugiej był jej pierwszym w turnieju. Jako zawodniczka rozstawiona otrzymała wcześniej wolny los.
Agnieszka Radwańska grała w Miami również w deblu, ale wraz Tatianą Perebijnis uległa już w pierwszej rundzie parze rosyjsko-francuskiej Swietłanie Kuzniecowej i Amelii Mauresmo.

Dla Michelle Larcher de Brito jest to największy sukces w zawodowej karierze. W Miami występuje ona po raz drugi dzięki dzikiej karcie. W ubiegłym roku pokonała Meghann Shaughnessy, w tym Rosjankę Jekatarinę Makarową i naszą Isię. Dzięki dotarciu do trzeciej rundy Portugalka trenująca w tenisowej akademii Nicka Bolletieriego zdobędzie do rankingu 45 punktów. W kolejnym meczu zmierzy się z turniejową „szesnastką”, Shahar Peer z Izraela.

Wynik mecz drugiej rundy singla:
Michelle Larcher de Brito (Portugalia, WC) – Agnieszka Radwańska (Polska, 17) 2:6 6:3 7:5

Zobacz komplet wyników trzeciego dnia turnieju WTA Sony Ericsson Open w Miami