’s-Hertogenbosch: porażki Radwańskiej i Zaniewskiej

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Urszula Radwańska i Sandra Zaniewska odpadły w pierwszej rundzie eliminacji do turnieju WTA w 's-Hertogenbosch. Ta druga była jednak bardzo bliska sprawienia sporej niespodzianki.

Urszula Radwańska wciąż nie może dojść do optymalnej formy po przerwie spowodowanej kontuzją. Mimo że w pierwszej rundzie eliminacji do turnieju w holenderskim 's-Hertogenbosch rywalką Polki była Tereza Martincova, która w tym sezonie zazwyczaj przegrywała, to młodsza z sióstr Radwańskich nie miała nic do powiedzenia.

Choć krakowianka rozpoczęła mecz z Martincovą od przełamania, to później przegrała aż osiem gemów z rzędu. Łącznie w całym meczu zdołała ugrać tylko trzy gemy, jedynie raz utrzymując serwis. Radwańska przegrała 1:6, 2:6 w nieco ponad godzinę.

Dużo bliższa zwycięstwa była Sandra Zaniewska, która otrzymała "dziką kartę" od organizatorów. Polka nie była faworytką w meczu z Iriną Kromaczewą, ale rozpoczęła mecz znakomicie – w pierwszym secie wygrała 6:1. Druga partia padła łupem Kromaczewej, która zwyciężyła 7:5.

Gdy w trzeciej odsłonie Rosjanka prowadziła już 5:2 z przewagą podwójnego przełamania, wydawało się, że jest po meczu. Zaniewska wygrała jednak cztery gemy z rzędu, broniąc po drodze meczbola. Niestety, wygrać Polce się nie udało. Ostatecznie wszystko rozstrzynęło się w tiebreaku, którego Kromaczewa wygrała 7-4, zwyciężając w całym meczu 1L6, 7:5, 7:6(4).


Wyniki

Pierwsza runda eliminacji:
Irina Kromaczewa (Rosja, 4) – Sandra Zaniewska (WC) 1:6, 7:5, 7:6(4)
Tereza Martincova (Czechy) – Urszula Radwańska (6) 6:1, 6:2