Radwańska: rozegrałam dwa bardzo dobre mecze

/ Antoni Cichy , źródło: własne/rolandgarros.com, foto: AFP

Agnieszka Radwańska była bardzo zadowolona nie tylko z awansu do trzeciej rundy, ale i dobrej gry. Polka wie, że w Paryżu walczy też o pozycję liderki rankingu WTA. – Myślę, że w tym roku mam kolejną szansę, żeby tego dokonać – przyznała.

Poprzednie trzy konfrontacje z Francuzką kończyły się trzecim setem. W środę krakowianka wygrała 6:2, 6:4. – Uważam, że rozegrałam dwa bardzo dobre mecze, zwłaszcza ten. Moim zdaniem był bardzo trudny. Cieszę się, że udało mi się zamknąć go w dwóch setach – mówiła na pomeczowej konferencji nasza najlepsza tenisistka..

Radwańska w tym roku siłami na mączce nie szasta. Przed Roland Garros wystąpiła tylko w Stuttgarcie i Madrycie. Teraz to procentuje. – Czuję się świeża i wypoczęta. Wycofałam się w tym roku z kilku turniejów. Czasem trzeba to zrobić, żeby przez cały rok być świeżym i zdrowym. Wydaje mi się, że bardzo ważne jest tu doświadczenie. Niekiedy muszę pominąć jakiś turniej, żeby zagrać dobrze w innym – wyjaśniała wiceliderka światowego rankingu.

Kolejną rywalką Polki będzie Barbora Strycova. Zwyciężając Czeszkę, Radwańska uczyniłaby kolejny krok w kierunku pozycji liderki światowego rankingu. Chrapkę na zdetronizowanie Sereny Williams rzecz jasna ma. – Wszystkie o to walczymy. Będąc numerem 2, jesteś blisko numeru 1, ale z drugiej strony wcale nie tak blisko. Myślę, że w tym roku mam kolejną szansę, żeby tego dokonać, i oczywiście zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby to osiągnąć – powiedziała "Isia".