Cagnes-sur-Mer: Linette w finale, zagra o jeden z najważniejszych tytułów!

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: Antoni Cichy/Tenisklub.pl

Magda Linette zagra o tytuł w Cagnes-sur-Mer! Poznanianka wygrała 4:6, 6:3, 6:1 pełen zwrotów akcji mecz z Maryną Zaniewską. W niedzielę zmierzy się z Niemką – Cariną Witthoeft lub Tatjaną Marią.

Polka na występ w finale czekała od września i znakomitych w jej wykonaniu rozgrywek WTA w Tokio. Na drodze do tytułu stanęła jej Yanina Wickamyer. Linette wygrywała już turnieje challengerowe, swego rodzaju drugiej kategorii (pula 125 ty, ale tak prestiżowych zawodów ITF z tak wysoką pulą nagród, bo aż 100 tysięcy dolarów, jeszcze nie. Jutro powalczy więc o jeden z najważniejszych tytułów w karierze.

Rozstawiona z numerem 4 poznanianka w sobotę po raz kolejny wykazała się stalowymi nerwami. Pokonała w obfitującym w przełamania, niewykorzystane szanse, powroty i obronione break pointy meczu Marinę Zaniewską. Z Ukrainką grała po raz trzeci – po raz trzeci we Francji. Raz wygrała, raz przegrała – dwa lata temu właśnie w Cagnes-Sur-Mer, więc wzięła rewanż. Wtedy też do wyłonienia zwyciężczyni potrzebne były trzy sety.

Sobotni pojedynek przypominał jazdę kolejką wysokogórską, która trwała ponad dwie godziny. Linette zaczęła od straconego serwisu, ale po dwóch przełamaniach prowadziła 3:1. Z kolejnych sześciu gemów wygrała jednak tylko jednego.

W drugiej partii przełamań było aż pięć, a zawodniczki wymieniały się nimi co rusz. Polka doprowadziła do breaka na 2:0, Zaniewska odrobiła stratę. Taki scenariusz powtórzył się, kiedy nasza druga najlepsza singlistka objęła prowadzenie 4:2. Ale przy stanie 4:3 ponownie wygrała gema serwisowego rywalki. Ukrainka tak jak poprzednio robiła wszystko, by wrócić do gry, ale turniejowa „czwórka” po kilkuminutowej walce utrzymała podanie i doprowadziła do trzeciej partii.

Decydująca rozgrywka w wykonaniu Linette była już popisowa. Punkty wpadały na jej konto seryjnie. W pięciu gemach przegrała tylko osiem piłek. Nie przeszkodził jej nawet stracony serwis przy prowadzeniu 5:0. Zaniewska miała też piłkę na 2:5, ale Polka nie czekała na własne podanie i zamknęła mecz w siódmym gemie.

W niedzielnym finale 24-latka spotka się z Niemką. W drugim półfinale zmierzą się bowiem najwyżej rozstawiona i broniąca tytułu Carina Witthoeft oraz Tatjana Maria.


Wyniki

Półfinał singla:
Magda Linette (Polska, 4) – Maryna Zaniewska (Ukraina) 4:6, 6:3, 6:1