Madryt: Garcia na drodze Radwańskiej

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: AFP

Caroline Garcia czeka już w drugiej rundzie Mutua Madrid Open na Agnieszkę Radwańską. Wcześniej Polka musi jednak wygrać z Dominiką Cibulkovą.

Krakowianka dopiero dzisiaj wieczorem wyjdzie na kort Manolo Santany i zmierzy się w pierwszej rundzie z zawsze groźną Słowaczką. Wie natomiast, z kim przyjdzie jej walczyć o 1/8 finału, jeśli po raz ósmy w karierze pokona "Domi".

Na lepszą z pary Radwańska-Cibulkova czeka już rywalka. Ze spokojem z trybun lub z perspektywy pokoju hotelowego pojedynek polsko-słowacki będzie śledziła Caroline Garcia. 

22-letnia Francuzka wyszła zwycięsko ze starcia z Johanną Kontą. Wygrała i zachowała cenne siły, bo na początku drugiego seta Brytyjka kreczowała z powodu choroby górnych dróg oddechowych. Garcia zdążyła podbudować pewność siebie i poczuć się dobrze na madryckiej mączce. W momencie przerwania meczu prowadziła 6:4, 2:1. 

Radwańska z francuską tenisistką mierzyła się trzykrotnie i za każdym razem tworzyły znakomite widowisko. Każdy z meczów kończył się trzecim setem, a w 2014 roku w Wuhan Garcia zwyciężyła po dwóch wygranych tie breakach.

W Madrycie obie tenisistki też już się spotkały. Przed dwoma laty w ćwierćfinale krakowianka zwyciężyła 6:4, 4:6 i 6:4. Ale w Caja Magica na zawodniczkę urodzoną w podparyskim Saint-Germain trzeba uważać. Raz zatrzymała ją właśnie Radwańska w ćwierćfinale, a raz – także po trzysetowej walce – Maria Szarapowa w czwartej rundzie.