Le Gosier: Nishioka za mocny dla Hurkacza

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: Antoni Cichy/Tenisklub

Hubert Hurkacz nie zdołał po raz pierwszy w karierze awansować do ćwierćfinału challengera. W drugiej rundzie turnieju z Le Gosier gładko przegrał z Yoshihito Nishioką – 0:6, 2:6.

Hubert Hurkacz po raz drugi w życiu awansował do drugiej rundy turnieju rangi ATP Challenger Tour. Poprzednio udało mu się to w zeszłym roku w Szczecinie, gdy pokonał Tristana Lamasine’a i przegrał po zaciętej walce z Pablo Carreno-Bustą.

W Le Gosier Polak gładko przeszedł przez eliminacje i sprawił sporą niespodziankę w pierwszej rundzie, a w drugiej trafił na rozstawionego z numerem sześć Yoshihito Nishiokę.

I Japończyk okazał się niestety dla wrocławianina o wiele za mocny. W pierwszym secie Polak nie zdołał ugrać ani jednego gema. W drugiej partii było już nieco lepiej, ale o walce o zwycięstwo nie mogło być mowy. Nishioka okazał się lepszy o dwa przełamania i w niespełna godzinę wygrał 6:0, 6:2.

Za turniej w Le Gosier Hurkacz otrzyma jednak 14 punktów do rankingu ATP, co oznacza, że w poniedziałek znajdzie się na najwyższym miejscu w karierze. Będą to okolice 530. pozycji.


Wyniki

Druga runda singla:
Yoshihito Nishioka (Japonia, 6) – Hubert Hurkacz (WC) 6:0, 6:2