Katowice: Linette w turnieju głównym

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: AFP

Magda Linette zagra w turnieju głównym w Katowicach bez konieczności występu w kwalifikacjach. Polka w drabince zastąpiła kontuzjowaną Alison van Uytvanck.

Do jedynego w Polsce turnieju WTA został równo tydzień. W sobotę rozpoczną się natomiast eliminacje, do których początkowo zgłoszona była nasza druga rakieta. Polka rozpocznie jednak rywalizację – tak jak Agnieszka Radwańska – od pierwszej rundy.

Z rozgrywek wycofała się Alison van Uytvanck. Ubiegłoroczna półfinalistka Katowice Open zdecydowała się na operację stawu skokowego, która wyłączy ją z rywalizacji na trzy miesiące. Nie zagra więc nie tylko w Polsce, ale też choćby w Paryżu. Podczas Roland Garros broniłaby punktów za zeszłoroczny ćwierćfinał.

Miejsce Belgijki w głównej drabince imprezy zajęła właśnie Linette. Znamy więc już dwie Polki, które wezmą udział we właściwych rozgrywkach. Oprócz poznanianki będzie to nasza najlepsza tenisistka – Radwańska. 

Poznanianka, która w niedzielę w 3. rundzie Miami Open uległa Wiktorii Azarence, w Katowicach zaprezentuje się już po raz czwarty z rzędu. W 2013 roku odpadła w kwalifikacjach, w 2014 w pierwszej rundzie zwyciężyła ją Klara Koukalova, a 12 miesięcy temu, przebiwszy się wcześniej przez sito eliminacyjne, doszła do drugiej rundy. Przegrała z późniejszą finalistką Camilą Giorgi. Świetnie Linette spisywała się w deblu. W parze z Alize Cornet dotarły do półfinału, a ich współpraca układała się na tyle dobrze, że wspólnie wystąpiły też na Roland Garrosi.

Organizatorzy wciąż mają do dyspozycji dzikie karty. Jedną z kandydatek do otrzymania jej jest Paula Kania. Sosnowiczanka to druga – a po wycofaniu się van Uytvanck jedyna – z naszych tenisistek na liście zgłoszonych do kwalifikacji z rankingu. Wystąpi w nich także Weronika Falkowska, ale ona już do eliminacji dostała dziką kartę za tytuł mistrzyni Polski juniorek.