Pewne zwycięstwo Radwańskiej

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: Archiwum Tenisklubu

Agnieszka Radwańska awansowała do III rundy turnieju Pacific Life Open,
rozgrywanego w Indian Wells. W swoim pierwszym singlowym występie
najlepsza polska tenisistka wygrała z Ukrainką Marią Koryttsewą 6:1,
7:6(3).

Mecz Polki z mieszkanką Charkowa zaplanowany był jako
drugie spotkanie na korcie numer 4. Wobec szybkiego zwycięstwa Shuai
Peng nad Karin Knapp, nie musiały one długo czekać na wyjście na plac
gry.

Pierwszy set w wykonaniu polskiej zawodniczki był
wyśmienity. 19-letnia „Isia” nie dała w nim rywalce najmniejszych
szans, zwyciężając 6:1. Od początku spotkania Radwańskiej nie opuszczał
serwis. W przeciągu całej partii tylko trzykrotnie zmuszona była do
zagrywania drugiego podania, bo w pozostałych przypadkach trafiała za
pierwszym razem, wygrywając aż 16 z 22 piłek. Przeciwniczka była w tym
elemencie gry o niebo gorsza, co zaowocowało dwoma przełamaniami na
korzyść Polki, która sama ani razu nie musiała bronić break pointów.

Tak
szybko i gładko przegrany set podziałał na 22-letnią Ukrainkę
mobilizująco. Tenisistka z Charkowa postawiła w drugiej partii większe
wymagania, ale i Polka obniżyła loty. Mimo że „Isia” nadal miała wysoki
procent pierwszego serwisu, bo aż 82, to nie zdobywała punktów już tak
łatwo. Więcej błędów i solidniejsza gra rywalki sprawiły, że set był o
wiele bardziej zacięty. Od stanu 3:4 Radwańska wygrała dwa kolejne gemy
i serwowała, aby dokończyć dzieła. Gdy wydawało się, że nic już nie
może przeszkodzić Polce, Koryttsewa przełamała ją i wyrównała na 5:5.
Jednak druga partia to pasmo wzajemnych przełamań. Ku uciesze polskich
fanów chwilę później „Isia” znów odebrała serwis przeciwniczce i
ponownie wyszła na prowadzenie. Okazało się, że i ta przewaga nie jest
wystarczająca. Polka po raz drugi nie wykorzystała szansy na skończenie
partii i o wszystkim zadecydował tiebreak. W nim Radwańska maksymalnie
się skoncentrowała i wyraźnie wygrała do 3, a tym samym całe spotkanie
6:1, 7:6(3).

Był to trzeci pojedynek obu tenisistek i druga
wygrana Radwańskiej. Po raz pierwszy panie spotkały się w Stambule w
2005 roku. Zajmująca wówczas… 595. pozycję nieznana nikomu „Isia”
przegrała w trzech setach. W zeszłym w roku w Palermo na „cegle”
wyraźnie lepsza była już Polka.

Rywalką Radwańskiej,
rozstawionej w Indian Wells z dziesiątka, w walce o najlepszą
szesnastkę będzie Chinka Shuai Peng. Panie jeszcze ani razu ze sobą nie
grały.

Mecz II rundy:
Agnieszka Radwańska (Polska, 10) – Maria Koryttsewa (Ukraina) 6:1, 7:6(3)

Zobacz wyniki trzeciego dnia turnieju Pacific Life Open w Indian Wells