Trnava: niedokończona pogoń Majchrzaka

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: www.pekaoszczecinopen.pl

Kamil Majchrzak nie zdołał po raz trzeci w karierze awansować do ćwierćfinału singlowego challengera. W Trnavie młody Polak przegrał 4:6, 6:7(3) z Adamem Pavlaskiem. Na nic zdało się odrobienie dwóch breaków w drugim secie.

Majchrzak i Pavlasek grali ze sobą ponad rok temu, także na kortach ziemnych. Wówczas w Poznaniu, podobnie jak w Trnavie, stawką był awans do challengerowego ćwierćfinału. Czech wygrał w trzech setach, a na Słowacji pojawiła się okazja na rewanż.

Polak źle zaczął czwartkowy mecz – od straty serwisu do zera. Na szczęście przewagę natychmiast odrobił, a po chwili wyszedł nawet na prowadzenie. W końcówce to Pavlasek uzyskał jednak jeszcze jednego breaka, który zdecydował o wygranej Czecha 6:4.

W trzecim gemie drugiej partii Majchrzak znów stracił podanie i poprosił o przerwę medyczną – miał problem z przedramieniem, które dokucza mu już od pewnego czasu. Później Pavlasek przełamał piotrkowianina raz jeszcze i przy stanie 5:2 serwował na zwycięstwo w meczu.

Wówczas Majchrzak zaczął odrabiać straty i wygrał cztery gemy z rzędu, wychodząc z bardzo trudnej sytuacji. O wszystkim zdecydował tiebreak, w którym od początku gra nie ułożyła się niestety po myśli Polaka. Przegrał cztery pierwsze piłki i w całym meczu uległ Czechowi 4:6, 6:7(3).

Piotrkowianin wciąż pozostaje jednak w Trnavie, bo wspólnie ze Stephanem Robertem awansował do półfinału debla.


Wyniki

Druga runda singla:
Adam Pavlasek (Czechy, 8) – Kamil Majchrzak (Polska) 6:4, 7:6(3)