Radwańska: nie mogłabym być szczęśliwsza

/ Anna Niemiec , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

Agnieszka Radwańska po zwycięstwie nad Madison Keys i awansie do półfinału Wimbledonu nie kryła radości. Polka uważa, że jej spotkanie z Garbine Muguruzą może wyglądać bardzo podobnie do tego przeciwko Amerykance.

Nie mogłabym czuć się lepiej – powiedziała w pomeczowym wywiadzie krakowianka. – Jestem przeszczęśliwa, że udało mi się utrzymać w tym meczu. Pojedynek był niezwykle zacięty, punkt za punkt, gem za gem. Tak trzeba było grać. O losach decydującego seta zadecydowało tylko jedno przełamanie i to chyba wszystko tłumaczy. W tym meczu sporo było dobrych wymian i wspaniałych zagrań. Ona jest naprawdę utalentowaną i niezwykle mocno grającą zawodniczką – skomplementowała przeciwniczkę starsza z sióstr Radwańskich.

O finał Wimbledonu nasza najlepsza tenisistka zagra z Garbine Muguruzą, która pokonała w dwóch setach Timeę Bacsinszky. W bilansie bezpośrednich spotkań pomiędzy Polką a tenisistką z Półwyspu Iberyjskiego jest remis 2:2.

Widziałam kilka jej spotkań w tym turnieju i ona prezentuje się tutaj naprawdę wspaniale – przyznała Radwańska. – Ona gra podobnie to Keys, więc ten mecz może mieć bardzo podobny przebieg do tego przeciwko Amerykance. To jest już półfinał, więc nie ma nic do stracenia. Wszystkie zawodniczki, które dotrwały do tej fazy turnieju, grają wspaniale. Będę walczyć o każdy punkt i spróbuję zagrać najlepiej jak potrafię. Teraz czeka mnie dzień odpoczynku i będę gotowa do walki – zakończyła Polka.