Radwańska: wszystko funkcjonowało
Agnieszka Radwańska była zadowolona z występu przeciwko Cwetanie Pironkowej. Już przed meczem spodziewała się, że rywalka tanio skóry nie sprzeda.
Bułgarka słynie z dobrej gry na trawie, a jej bekhend potrafi sprawić problemy każdej rywalce. – Wiedziałam, czego się spodziewać, i wiedziałam, że będę musiała zagrać na sto procent moich możliwości. Uważam, że wszystko funkcjonowało dziś dobrze i jestem z tego powodu zadowolona – powiedziała w pomeczowym wywiadzie Polka.
Radwańska ma patent na korty trawiaste. W Eastbourne już raz wywalczyła tytuł, a w tym roku przełamała złą passę. W ostatnich trzech sezonach odpadła z tego turnieju już w pierwszej rundzie. – Trzeba grać bardzo płasko i czasem przysiąść, a tu po prostu musiałam to robić. Uwielbiam grać na trawie. Cieszę się, że znów awansowałam tu do półfinału – mówiła „Isia”, odnosząc się do jej firmowego uderzenia w przysiadzie.
O drugi w karierze finał w Eastbourne trzynasta rakieta globu zagra ze Sloane Stephens. Amerykanka znalazła się w półfinale po tym, jak z powodu urazu brzucha z rozgrywek wycofała się jej rywalka Daria Gawriłowa.