Fed Cup: Bacsinszky za mocna, remis po sobocie

/ Maciej Pietrasik , źródło: Korespondencja z Zielonej Góry, foto: Antoni Cichy/Tenisklub

Urszula Radwańska nie zdołała sprawić niespodzianki i pokonać Timei Bacsinszky. Szwajcarka wygrała 6:2, 6:1. Po pierwszym dniu rywalizacji między Polską i Szwajcarią jest więc remis 1-1.

Kibice zgromadzeni w Zielonej Górze po pierwszym dzisiejszym meczu byli w znakomitych humorach. Wszystko dzięki Agnieszce Radwańskiej, która w bardzo dobrym stylu pokonała Martinę Hingis i zapewniła naszemu zespołowi prowadzenie. Więcej o tym zwycięstwie pisaliśmy TUTAJ.

Urszula Radwańska w pojedynku z Timeą Bacsinszky nie była jednak faworytką. Obie tenisistki spotkały się już w tym roku podczas turnieju WTA w Monterrey i Szwajcarka wygrała wówczas 6:4, 6:2.

Cały mecz potoczył się zgodnie z oczekiwaniami – to rywalka częściej atakowała miała inicjatywę, a zepchnięta do defensywy Radwańska nie bardzo umiała się temu przeciwstawić. W pierwszym secie mieliśmy jeszcze sporo walki. W pierwszym gemie nasza reprezentantka straciła co prawda własny serwis, lecz w kolejnych dwóch gemach serwisowych zdołała wybronić cztery break pointy i utrzymać podanie.

Ostatecznie Radwańska w pierwszej partii została przełamana dwukrotnie i przegrała 2:6. Kompletnie nie potrafiła bowiem nawiązać walki przy serwisie przeciwniczki – w pierwszej partii w gemach serwisowych Bacsinszky nasza reprezentantka zdobyła tylko trzy punkty.

Przełamanie mieliśmy także na samym początku drugiego seta, a tą, która straciła serwis, znów była Radwańska. Gemy serwisowe Bacsinszky były już nieco bardziej zacięte, lecz Szwajcarka i tak nie musiała bronić ani jednego break pointa. Sama przełamała natomiast serwis Radwańskiej w trzecim secie trzykrotnie. W efekcie wygrała całe spotkanie 6:2, 6:1.

Po pierwszym dniu rywalizacji między Polską i Szwajcarią mamy więc remis 1-1. Jutro o 12 rozpocznie się pierwszy mecz singlowy, w którym Agnieszka Radwańska zmierzy się z Timeą Bacsinszky. Później zagrają Urszula Radwańska i Martina Hingis, a jeśli o czterech meczach będzie remis 2-2, to o wszystkim zadecyduje debel. Na razie zgłoszone są do niego Klaudia Jans-Ignacik i Alicja Rosolska, a także Timea Bacsinszky i Martina Hingis. Kapitanowie obu drużyn przed każdym meczem mogą dokonać jednak zmian.


Wyniki

Polska – Szwajcaria 1-1
Agnieszka Radwańska – Martina Hingis 6:4, 6:0
Timea Bacsinszky – Urszula Radwańska 6:2, 6:1