Agnieszka nie zagra w finale Qatar Total Open

/ Jarosław Skoczylas , źródło: wtatour.com, foto: Archiwum TenisKlubu

Nie udało się najlepszej polskiej tenisistce, Agnieszce Radwańskiej (nr 16), awansować do finału prestiżowego turnieju Qatar Total Open, który rozgrywany jest w Doha. Osiemnastoletnia krakowianka okazała się słabsza od najlepszej obecnie tenisistki świata, Rosjanki Marii Szarapowej (nr 4).

Początek meczu był wymarzony dla naszej tenisistki, która najpierw wygrała łatwo własne podanie, a chwilę potem niespodziewanie przełamała serwis Rosjanki. Piąta zawodniczka rankingu WTA wyglądała na znacznie bardziej zdenerwowaną i niewątpliwie pamiętała spotkanie rozgrywane podczas US Open 2007.

Wielka gwiazda tenisa w kolejnych fragmentach grała już znacznie lepiej. Z sześciu kolejnych gemów, rosyjska zawodniczka wygrała aż pięć – w tym dwa przy podaniu Radwańskiej. Pierwszy set Szarapowa zakończyła po 48 minutach wygrywając własny serwis do zera.

Na początku drugiej odsłony gry obie tenisistki popełniały sporo prostych błędów, przez co dwa pierwsze gemy to przełamania. Wprawdzie po wygraniu swojego gema serwisowego, to Radwańska objęła prowadzenie 2:1, jednak okazało się to początkiem końca Polki w tym secie.

Najważniejszym momentem drugiej partii był piąty gem, w którym Radwańska została po raz drugi przełamana. Straty tej nie udało się już odrobić do końca spotkania, dlatego to właśnie rosyjska tenisistka zagra jutro w finale turnieju w stolicy Kataru, Doha.

Osiemnastoletnia Polka za znakomity występ w stolicy Kataru otrzyma aż 210 punktów do rankingu światowego WTA, natomiast jej konto powiększy kwota 107 000 USD. Największy sukces w dotychczasowej karierze Radwańskiej, pozwoli jej w poniedziałek awansować na dziewiętnastą pozycję w światowej klasyfikacji. Istnieją duże szanse, że nasza zawodniczka wystąpi w przyszłym tygodniu w turnieju WTA w Dubaju.

Wynik półfinału:
Maria Szarapowa (Rosja, 4) – Agnieszka Radwańska (Polska, 16) 6:4, 6:3

Zobacz wszystkie wyniki VI dnia turnieju Qatar Total Open w Doha