Wrocław Open: trudne losowanie Polaków

/ Maciej Pietrasik , źródło: Korespondencja z Wrocławia, foto: AFP

Los nie był łaskawy dla szóstki polskich tenisistów, która zagra w turnieju głównym Wrocław Open. Aż pięciu z nich w pierwszej lub drugiej rundzie trafiła na dwójkę najwyżej rozstawionych tenisistów.

Doniesienia z Wrocławia rozpoczniemy jednak od przedstawienia listy startowej. W ostatniej chwili z wizyty w Polsce zrezygnowało bowiem kilku tenisistów, w tym także ci, którzy mieli być w turnieju wysoko rozstawieni – Niemiec Andreas Beck i Francuz Lucas Pouille. Na ich rezygnacji skorzystali między innymi znani z występów w Szczecinie Josef Kovalik i Axel Michon.

Wyjaśniła się też sprawa czwartej dzikiej karty. Przewijało się nazwisko Jana Zielińskiego, wspominano o świeżo upieczonym halowym mistrzu Polski, Macieju Rajskim, ale specjalna przepustka nie trafiła do żadnego z nich. Otrzymał ją za to 17-letni Michał Dembek, dla którego, podobnie jak dla Huberta Hurkacza, będzie to największy turniej seniorski w karierze.

Przejdźmy do rzeczy najważniejszej, czyli głównej drabinki turnieju. Polskie nazwiska widać już na samej górze – Hurkacz zmierzy się z turniejową "jedynką", Litwinem Ricardasem Berankisem. Lepszy z tej pary w drugiej rundzie trafi natomiast na Dembka lub Kamila Majchrzaka, którzy zagrają ze sobą w polskim pojedynku.

Szczęścia nie mieli też ci dwaj tenisiści, na których we Wrocławiu liczy się najbardziej. Michał Przysiężny trafił już w pierwszej rundzie na jednego z głównych faworytów turnieju, rozstawionego z numerem dwa Steve’a Darcisa. Łukasz Kubot zmierzy się na początek z Andreą Arnaboldim z Włoch, a jeśli wygra, zagra z Przysiężnym lub Darcisem.

Nieco więcej szczęścia miał Andriej Kapaś, ale i on w meczu z Mate Deliciem nie będzie faworytem. W drugiej rundzie na Polaka czekałby zapewne Aleksandr Niedowiesow. Ciekawie zapowiadają się między innymi mecze Franka Dancevica z Jurgenem Zoppem i Farrukha Dustova z Philippem Petzschnerem. Pełną drabinkę zobaczyć możecie TUTAJ.

A już dziś w tenisowej hali AZS trwają eliminacje, w których mamy pięciu Polaków. Nie brakuje jednak ciekawych nazwisk – o miejsce w głównej drabince walczą między innymi Mirza Basić, Laslo Djere, Daniel Brands, a już w pierwszej rundzie eliminacji odpadł Adam Pavlasek. Więcej na ten temat przeczytacie wieczorem.

Z Wrocławia, Maciej Pietrasik.