Australian Open: ćwierćfinał bez Radwańskiej

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: AFP

Agnieszka Radwańska nie powtórzy wyniku z zeszłego roku, kiedy dotarła do półfinału. Polka odpadła w czwartej rundzie po przegranej 3:6, 6:2 i 1:6 z Venus Williams.

Tylko jedno z dziewięciu poprzednich spotkań Radwańskiej ze starszą z sióstr Williams kończyło się na trzech setach – w Miami w 2009 roku. Historia zatoczyła koło. Wtedy też "Isia" wygrała wyraźnie drugiego seta i mogło się zdawać, że ma już rywalkę na przysłowiowym widelcu. Jak mawiał jednak legendarny piłkarski trener, Kazimierz Górski, "dopóki piłka w grze…". I tak też było w czwartej rundzie Australian Open.

Poniedziałkowy pojedynek miał trzy oblicza. Pierwsze – dla Radwańskiej gorsze, bo przegrała otwierającą partię przełamana w siódmym i dziewiątym gemie. Kolejne oblicze napawało optymizmem. Polka doprowadziła do remisu po koncertowym drugim secie. Trzeciego też rozpoczęła tak, jakby zamierzała ponownie zdominować Williams. I była ku temu szansa, bo krakowianka przełamała Amerykankę już w pierwszym gemie, a w drugim mogła utrzymać podanie. Nie wykorzystała dogodnej sytuacji przy siatce, zagrała zbyt łatwo i spotkała się z piorunującą kontrą.

Williams nie ograniczyła się ze swoją kontrą do jednego gema. Kiedy zaliczyła już przełamanie powrotne, rozpędziła się tak, że wygrała już wszystkie pozostałe gemy. Radwańska miała jeszcze szanse, by odwrócić losy meczu, kiedy w piątym gemie doszła od 15-40 do break pointa. Amerykanka po chwilowym przestoju znów wrzuciła wyższy bieg i ponownie odjechała – już do ćwierćfinału.

Zapis relacji live:

6:1 Koniec meczu… Amerykanka otwiera gema winnerem. Nieudany bekhend Venus pomaga Agnieszce – po 15. Polka podchodzi do siatki w kolejnej akcji, ale Williams mocno uderza i krakowianka odbija daleko poza kort. Dobrym forhendem pod linię Isia doprowadza do stanu 30-30. Amerykanka znów serwuje na ciało i ponownie przynosi to pożądany skutek. Piłka meczowa. Wygrywający serwis…

5:1 Williams przełamuje i jest już o gema od ćwierćfinału. Przy pierwszej piłce Radwańska nie trafia czysto w piłkę pod siatką. W kolejnych dwóch akcjach wyrzuca piłki w aut. Trzy break pointy dla Williams. Agnieszka z forhendu w aut. Jeszcze sprawdza, ale "Sokole oko" jest bezlitosne…

4:1 Williams utrzymuje podanie po niezwykle wyrównanym gemie. Przy po 15 Isia podchodzi do siatki, ale nie przebija piłki. Dobry serwis Williams na ciało i return Polki w siatkę. Przy 40-15 Amerykanka w dogodnej sytuacji daleko w aut. Oburęczny bekhend Venus także w aut! Mocny forhend również autowy i jest break point! Czwartej piłki Williams już nie psuje – posyła kończący forhend. A Isia returnuje w siatkę.

Po nieudanym bekhendzie Venus znów mamy równowagę. Amerykanka przejmuje inicjatywę w kolejnej akcji, podchodzi do siatki i kończy potężnym wolejem. Nie wykorzystuje jednak piłki gemowej, bo wyrzuca bekhend w aut. Niestety, Agnieszka też się myli i kolejny gembol dla Williams. Return Polki w siatkę…

3:1 Nie jest dobrze… Williams przełamuje na sucho… Agnieszka wraca do gry z pierwszego seta.

2:1 Amerykanka wygrywa swojego gema serwisowego. Piłki na 15-0 i 30-0 dla Williams. Radwańska wygrywa wymianę forhendowym winnerem, ale Venus zmusza ją do błędu w kolejnej akcji i prowadzi 40-30. Znakomity return daje Polce kolejny punkt. Amerykanka kończy jednak wygrywającym serwisem.

1:1 Przełamanie powrotne.
Williams się nie poddaje. Znakomita piłka kończąca na po 30. Amerykanka dokonuje niemal cudu przy siatce. Fantastyczna wymiana niczym w deblu. I Venus kończy imponującym wolejem, co daje jej break pointa. Podchodzi do siatki i kończy gema.

0:1 Radwańska przełamuje na otwarcie seta! Williams prowadzi już 30-0. Potem w fatalny sposób psuje smecz, wyrzucając piłkę daleko, daleko w aut. Agnieszka wyrównuje po pięknym winnerze. Amerykanka wyrzuca forhend w aut. I kolejny forhend wyrzucony w aut.

2:6 Jest drugi set dla Agnieszki!!! Świetne rozpoczęcie krakowianki. Dwie piłki na jej koncie. Trzecia dla Williams, która ryzykownie smeczuje tuż przy linii. Ale przy 30-15 dla Polki wyrzuca piłkę w aut i mamy dwa setbole. Niestety, Isia popełnia podwójny błąd serwisowy przy pierwszym. A przy drugim to Williams się myli. Forhend w aut!

2:5 Musimy jeszcze trochę poczekać na koniec seta. Williams utrzymuje podanie do 15. Lepszy gem w wykonaniu Amerykanki.

1:5 Koncertowy gem w wykonaniu Polki! Agnieszka zaczyna od wygranej piłki. Druga akcja dla Williams po zaciętej wymianie. I piękny skrót Isi na 30-15! Ależ kapitalny bekhendowy winner Polki! Mamy prawdziwą wisienkę na torcie, bo Isia kończy gema asem.

1:4 Kolejne przełamanie! Coraz więcej błędów po stronie Venus. Pierwsza piłka właśnie dla niej, ale przy drugiej piękny wolej Agnieszki. Amerykanka odpowiada asem. A Polka popisuje się rewelacyjnym lobem na po 30-30. Venus wypracowuje sobie piłkę gemową – nie wykorzystuje jej po minimalnym aucie. Zdeprymowana trafia w siatkę. Kolejne nieudane zagranie Williams i Agnieszka kończy gema!

1:3 Agnieszka zaczyna dominować! Błyskawiczny gem na koncie Polki. Oddaje Williams tylko jedną piłkę. Gra coraz szybciej, agresywniej, a Amerykanka nie dobiega już do wszystkich piłek.

1:2 Jest przełamanie! "Isia" zaczyna grać coraz lepiej, a rywalka popełnia coraz więcej błędów. Williams wygrywa pierwszą piłę. Druga wymiana bardzo długa i Amerykanka wyrzuca forhend w aut. Trzecia i czwarta akcja też dla Agnieszki! Przy break poincie Williams przyśpiesza, ale daleko w aut.

1:1 Ucieka Agnieszka spod noża. Williams prowadzi już 40-15. Polka wraca jednak do gry, wygrywa piłkę za piłką i ostatecznie utrzymuje podanie.

1:0 Williams utrzymuje podanie po niebywale zaciętym gemie. Szkoda niewykorzystanych szans Agnieszki. Polka prowadzi 40-30 i ma break pointa, ale w, wydawałoby się, dogodnej sytuacji trafia z forhendu w siatkę. Williams od razu wypracowuje sobie piłke gemową. Świetny return Agnieszki zmusza Amerykankę do błędu. Znów równowaga. Venus popełnia podwójny błąd serwisowy, ale kolejny serw już bardzo udany – na ciało, return Isi ledwo za siatkę i Williams kończy akcję. Agnieszka ma trzeciego break pointa, ale Amerykanka popisuje się forhendowym winnerem. Przejmuje inicjatywę w gemie i w końcu zapisuje go na swoim koncie.

10:20 Pierwszy set to już historia. Nie ma co ukrywać, że Polka nie prezentuje się najlepiej, a Williams gra bardzo dobrze. Agnieszka popełnia jednak sporo naprawdę błędów, przy których często brakuje kilku centrymetrów, by wygrać piłkę. Jeśli krakowianka zacznie grać odważniej i agresywniej, nie musi się skończyć na dwóch setach.

6:3 Pierwsze set dla Williams… Amerykanka po dwóch wygranych piłkach z rzędu prowadzi 30-15 i wydaje się, że jest już bardzo blisko wygranej w pierwszym secie. Kolejne dwie akcje dla Agnieszki, ale Venus za sprawą świetnego forhendu w sam narożnik doprowadza do równowagi. Bardzo długa wymiana i Polka zmuszona do błędu trafia w siatkę. Williams ma szansę skończyć seta, ale psuje smecz. Niestety, Isia w siatkę i znów piłka setowa dla rywalki. Venus nie wykorzystuje jej, ale za czwartym podejściem jest już skuteczna.

5:3 Amerykanka utrzymuje swoje podanie. Znacznie mniej emocji w tym gemie niż w poprzednim. Williams wygrywa trzy pierwsze piłki i prowadzi 40-0. Przy kolejnej myli się i uderza w aut. Druga piłka gemowa już wykorzystana po bardzo dobrym passing shocie.

4:3 Co za gem… Ale niestety, mamy przełamanie dla Williams… Polka zaczyna od asa. Druga piłka już nie tak udana, Williams przyśpiesza oburęcznym bekhendem przy returnie i trafia w sam narożnik. Na 15-30 Amerykanka posyłka winnera w drugi narożnik, ale agresywna gra mści się na niej, bo wyrzuca w aut dwie piłki. Niestety, Isia marnuje piłkę gemową – siatka. Potem Williams ma dwa break pointy, ale oba broni Agnieszka. Isia nie wykorzystuje jednak drugiej i trzeciej piłki gemowej. Po nieudanym woleju Amerykanka zdobywa kolejnego break pointa, a Polka znów wychodzi obronną ręką z sytuacji, a po błędzie rywalki ma kolejną szansę na zakończenie gema. Williams odpowiada jednak znakomitem bekhendowym drivem zza głowy na równowagę.

Polka znów broni break pointa. I wreszcie popisuje się wspaniałym zagraniem. Bekhendowy passing shot daje jej piłke gemową. Niestety, Isia w siatkę z forhendu. Williams wypracowuje sobie kolejnego break pointa po najdłuższej wymianie w meczu – aż 18 uderzeń. Ale Agnieszka nie odpuszcza – dwa świetne serwisy na zewnątrz i teraz to Polka bliżej wygranej w tym gemie. Williams kapitalnym returnem w bekhendowy narożnik na równowagę, a po niesamowitym crossowym passing shocie ma break pointa. Agnieszka w siatkę…

3:3 Williams odpowiada równie szybko i wysoko wygranym gemem. Przy drugiej piłce Agnieszka podchodzi do siatki, ale trafia w biegu w siatkę. Amerykanka się rozkręca i wygrywa dwie kolejne, długie wymiany.

2:3 Pierwszy gem wygrany na sucho! Dobry fragment gry po stronie Agnieszki, zdecydowanie gorszy w wykonaniu Williams, która popełnia serię błędów.

2:2 Pierwsze dwie piłki dla Williams. Amerykanka próbuje przyśpieszyć i przy 30-0 uderza mocno w siatkę. Agnieszka pechowo przegrywa kolejną akcję, trafiając w taśmę przy próbie skrótu. Williams zamyka gema przy pierwszej piłce gemowej.

1:2 Agnieszka chyba podrażniona decyzją sędziny. Widać sportową złość. Zaczyna asem serwisowym, potem mocny serwis, podejście do siatki i zakończenie drop shotem. Williams wygrywa jednak kolejne dwie piłki, dwukrotnie przyspieszając i trafiając w bekhendowy narożnik krakowianki. Polka odpowiada efektownie i skutecznie. Kończy gema, uderzając w sam narożnik kortu.

1:1 Williams także utrzymuje swoje podanie. Już pierwsza wymiana niezwykle długa. Agnieszka kończy pięknym oburęcznym bekhendem – Williams nawet nie drgnęła. Amerykanka na po 15 idealnie trafia w linię, choć mamy kontrowersyjną sytuację, bo sędzia liniowy krzyknął "aut" i Polka piłki nie brała. Po challenge’u sędzina główna uznała, że uderzenie było prawidłowe i przyznała punkt bez powtarzania akcji Williams. Amerykanka wygrywa trzy kolejne piłki.

0:1 Pierwszy gem dla Radwańskiej! Na początek meczu udana akcja Agnieszki, potem aut Williams i Polka prowadzi 30-0. Przy trzecim i czwartym punkcie trafia w siatkę. Po długiej wymianie myli się też Amerykanka i mamy piłkę gemową dla Radwańskiej. Niestety, znowu siatka. Sporo tych uderzeń w siatkę – robi to także Williams. Świetny serwis Isi na T, rywalka wyrzuca return w aut.

9:27 Zaczynamy! Serwuje Agnieszka.

9:24 Obie zawodniczki sprawdzają jeszcze serwis. Ostatnie chwile rozgrzewki.

9:18 Agnieszka i Venus wychodzą właśnie na kort. Za mniej więcej 2 minuty rozpoczną rozgrzewkę.

9:08 Przypominamy o naszym konkursie, w którym można wygrać bilety na mecz Fed Cup Polska – Rosja, który odbędzie się 7 i 8 lutego w Krakowie. Więcej o konkursie TUTAJ.

9:00 Mecz Agnieszki Radwańskiej z Venus Williams rozpocznie się później, niż planowano, bo około 9:15-9:20.