Puchar Hopmana: Murray wypunktował Janowicza

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Andy Murray bardzo pewnie pokonał Jerzego Janowicza w drugim meczu polsko-brytyjskiego starcia. Szkot zwyciężył 6:2, 6:4 i o losach całego pojedynku zdecyduje mikst.

Sam mecz zaczął się dobrze dla naszego reprezentanta. Janowicz jako pierwszy przełamał bowiem rywala i wyszedł na prowadzenie 2:0. Niestety, były to miłe złego początki. Później Polak nie wykorzystał piłki na wygraną w kolejnym gemie, przy równowadze popełnił dwa podwójne błędy, a to tylko nakręciło Murraya. Szkot był bardzo precyzyjny, mijał atakującego "Jerzyka" i bezlitośnie wykorzystywał każdy jego błąd (a tych nie brakowało). W efekcie w pierwszym secie Murray nie oddał już Janowiczowi ani jednego gema i wygrał 6:2.

Dobra grę Szkot przeniósł również na początek drugiego seta, kontynuując swoją serię. Wywalczył kolejne dwa breaki, a licznik wygranych gemów z rzędu zatrzymał się ostatecznie na dziewięciu, gdy Murray przegrał przy własnym serwisie. Później obaj tenisiści nie oddali już żadnego ze swoich gemów serwisowych i Szkot triumfował ostatecznie 6:2, 6:4.

U Janowicza było dziś bardzo dużo niewymuszonych błędów, wiele do życzenia pozostawiała dyspozycja serwisowa. Trzeba jednak przyznać, że Murray długimi fragmentami grał znakomicie. Polak okazję do rewanżu będzie miał bardzo szybko – o całym meczu Polski z Wielką Brytanią zdecyduje bowiem mikst.

Zapis relacji "na żywo":

4:6 Koniec! Po asie na początek i dwóch błędach Polaka Murray miał dwie piłki meczowe. Wykorzystał pierwszą z nich gdy Janowicz wyrzucił forhend i Polska remisuje z Wielką Brytanią 1-1. O wszystkim zdecyduje mikst!

4:5 Murray po dwóch dobrych zagraniach i błędzie Polaka miał trzy piłki meczowe. Na szczęście do Janowicza wrócił dobry serwis i po pięciu wygranych punktach wygrał także gema. Wciąż jest jeszcze szansa.

3:5 Było w tym gemie po 30, ale błędy Polaka przekreśliły marzenia o wyrównaniu. Murray gem od meczu.

3:4 Wreszcie udany kończący smecz Janowicza. Polak wygrywa do 30, ale wciąż ma stratę przełamania.

2:4 Zaczęło się od świetnej forhendowej wymiany na korzyść Janowicza, ale tym razem serwis pomógł Murrayowi. Także dwa asy i jeden wygrywający serwis Szkota i wygrana do 30.

2:3 Wreszcie lepszy serwis Janowicza. Przytrafił się co prawda podwójny błąd, ale dwa asy i jedno wygrywające podanie dały Polakowi wygraną do 30.

1:3 Wreszcie gem dla Janowicza! Murray zaczął od trzech błędów, Polak miał trzy break pointy, ale kolejne cztery akcje padły łupem Szkota. Później wpakował jednak piłkę w siatkę, a po dobrym zagraniu Janowicza był kolejny break point. Przy nim nasz reprezentant zagrał bekhend po linii i przełamał serię dziewięciu przegranych gemów z rzędu.

0:3 Seria trwa. Murray zaczął od błędu, ale Polak odwdzięczył się podwójnym. Po fenomenalnej akcji w defensywie Szkot wywalczył dwa break pointy, a przy pierwszym Janowicz wpakował piłkę w siatkę.

0:2 Janowicz zmienił rakietę, ale Murray jest jak w transie. Wygrywa podanie do zera, a my mamy nadzieję, że Polak jeszcze się obudzi. Nawet jeśli nie wystarczy to na Szkota, to przed nami przecież jeszcze mikst.

0:1 Zupełnie bezradny jest Janowicz. Kolejne minięcia Murraya i błędy Polaka dają Szkotowi przełamanie do 30. Jak tak dalej pójdzie, to obaj panowie uwiną się w ciągu godziny.

2:6 Szybko poszło… Murray wygrywa bez najmniejszego problemu, do zera, zapisując na swoje konto szóstego gema z rzędu i pierwszą partię.

2:5 Czarna seria Janowicza trwa. Po dwóch błędach i dobrym passing shocie Murraya zrobiło się 0-40. Pierwsze dwa break pointy Polak wybronił, ale przy trzecim wpakował bekhend w siatkę. Szkot przebija na stronę Janowicza niemal wszystko, a Polak nie potrafi się przeciwstawić.

2:4 A Murray pokazuje Janowiczowi jak powinno się serwować. Jeden return w samą linię Polaka nie wystarcza na znakomitego rywala – Murray wygrywa do 15, kończąc kolejne akcje w jednym lub dwóch uderzeniach.

2:3 Smecz w aut, forhend w aut, słaby skrót, podwójny błąd. Efekt łatwy do przewidzenia – przełamanie "na sucho" i po dobrym początku nie ma już żadnego śladu.

2:2 Jest remis. Polakowi przeszkodzili teraz nieco sędziowie, przy 40-30 wywołując aut. Raczej na pewno byłby punkt dla Janowicza, a w powtórce akcji wygrał Murray, świetnie mijając naszego reprezentanta.

2:1 Niestety, Janowicz na własne życzenie traci przewagę. Było 40-30, ale potem Murray obronił piłkę na gema, a od równowagi Polak popełnił dwa podwójne błędy serwisowe…

2:0 Idealny początek, jest przełamanie! Murray zaczął od asa, prowadził 30-0, ale później Polak cierpliwą grą wymuszał błędy rywala, zdobywając cztery kolejne punkty. Teraz najważniejsze, aby potwierdzić dobrą grę przy własnym serwisie.

1:0 Dobry początek Janowicza. Pierwszy punkt wygrał co prawda Murray, ale to Polak zwycięża do 30. Gema kończy asem serwisowym.

04:48 Gramy! Jako pierwszy serwuje Janowicz.

04:45 Murray i Janowicz ćwiczą już serwis. Zaraz zaczynamy!

04:42 Za nami już losowanie, obaj tenisiści rozpoczęli rozgrzewkę.

04:39 Janowicz i Murray mierzyli się do tej pory pięciokrotnie i tylko raz wygrał Polak. Brytyjczyk był lepszy w trzech ostatnich meczach, w tym dwa razy w zeszłym sezonie. I tym razem to on będzie zdecydowanym faworytem, ale my mamy nadzieję na niespodziankę.

04:35 Obaj tenisiści pojawili się właśnie na koncie. Jako pierwszy Janowicz, tuż za nim Murray.

04:30 Ta noc rozpoczęła się dla nas znakomicie! Agnieszka Radwańska pewnie pokonała Heather Watson (więcej TUTAJ), a Urszula Radwańska awansowała do ćwierćfinału turnieju w Auckland, pokonując 1:6, 6:3, 6:1 Danielę Hantuchovą. Czy w ślady swoich koleżanek pójdzie Jerzy Janowicz?