Puchar Hopmana: pewne otwarcie Radwańskiej

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Agnieszka Radwańska od planowego zwycięstwa rozpoczęła grę w Pucharze Hopmana. Nasza reprezentantka pokonała 6:2, 6:3 Casey Dellacquę i po pierwszym meczu Polska prowadzi z Australią 1-0!

Polka od samego początku przejęła kontrolę nad meczem. Dellacqua miała co prawda kilka efektownych winnerów, ale znacznie częściej popełniała błędy. Polka zapisywała natomiast na swoim koncie kolejne gemy, zyskując przewagę dwóch przełamań. Później Radwańska straciła co prawda serwis, ale po chwili zdobyła kolejnego breaka i wygrała pierwszego seta 6:2.

Drugą partię nasza reprezentantka rozpoczęła chyba nieco zbyt rozluźniona. Popełniała dość sporo błędów, a Dellacqua wykorzystywała swoje szanse. Australijka wygrała dwa długie gemy, wyszła na dwugemowe prowadzenie, ale od stanu 3:1 dla Dellacquy na korcie rządziła tylko jedna tenisistka.

Była to Radwańska, która dzięki agresywnej grze nie tylko odrobiła straty, lecz do końca meczu nie przegrała już ani jednego gema. Po nieco ponad godzinie gry Polka triumfowała w całym meczu 6:2, 6:3, dając naszemu krajowi prowadzenie w starciu z Australią.

Zapis relacji "na żywo":

12:02 Radwańska udzieliła po meczu krótkiego wywiadu. – Wiedziałam, że publiczność będzie wspierać Casey, ale mam tu także wsparcie polskich kibiców. Mam znakomity team, dobrze przygotowałam się do sezonu, wszystko idzie po naszej myśli. Przed rokiem dotarliśmy do finału, więc mam nadzieję, że w tym roku będzie jeszcze lepiej.

6:3 Jest już po meczu! Zaczęło się co prawda od dwóch winnerów Australijki i stanu 0-30, ale później u Radwańskiej znakomicie funkcjonował serwis, który praktycznie zapewnił jej cztery kolejne punkty i cały macz. Polska prowadzi z Australią!

5:3 Polka o krok od wygrania meczu! To był dziwny gem, a obie panie dobre zagrania przeplatały banalnymi błędami. Przy pierwszym break poincie Radwańska wpakowała piłkę w siatkę, a przy równowadze fatalny w skutkach błąd popełniła Dellacqua, wyrzucając piłkę w aut przy niemal pustym korcie. Po kolejnym niedokładnym zagraniu Australijka przegrała natomiast gema.

4:3 Wydaje się, że Polka odzyskała już pełną kontrolę nad meczem. Dellacqua popełnia sporo błędów i wygląda na dość zmęczoną. Radwańska spokojnie wygrywa do 15. 

3:3 Jest remis! Po podwójnym błędzie serwisowym Dellacquy Pola miał dwa break pointy. Przy pierwszym wpakowała return w siatkę, ale drugą szansę wykorzystała dzięki dobremu atakowi.

2:3 Znakomity serwis Polki dał jej bardzo szybkiego gema. Głównie dzięki podaniu Radwańska wygrywa do 15, choć nie brakowało również ładnej wymiany.

1:3 Szkoda tego gema. Szybko zrobiło się 0-30, później Radwańska miała jednego break pointa, ale strat odrobić się nie udało. Dzięki agresywnej grze Dellacqua wciąż bez straty podania w tym secie.

1:2 Radwańska szybko wyszła na prowadzenie 40-0, ale później Dellacqua dzięki agresywnej grze wygrała dwie kolejne akcje. Trzecią szansę na wygraną w gemie Polka wykorzystała dzięki błędowi rywalki, która wpakowała piłkę w siatkę.

0:2 Kolejny gem rozgrywany na przewagi, kolejny wygrany przez Australijkę. Radwańska miała co prawda break pointa, ale rywalka wybroniła go świetnym forhendowym winnerem, a później dzięki dobremu pierwszemu podaniu Dellacqua wykorzystała drugą ze swoich szans na wygranie gema.

0:1 Okres słabszej gry ze strony Polki, która chyba za bardzo się rozluźniła. Sporo błędów ze strony Radwańskiej i brak pierwszego serwisu przyniosły dwa break pointy dla Dellacquy. Przy drugim z nich Australijka zanotowała winnera z returnu.

6:2 Co się odwlecze, to nie uciecze. Zaczęło się od szczęśliwego zagrania ramą Polki, a potem agresywnymi returnami Radwańska wywalczyła dwa setbole. Pierwszego Dellacqua jeszcze obroniła, ale przy drugim popełniła prosty błąd, wyrzucając piłkę w aut. Pierwszy set dla Polki!

5:2 Radwańska po raz pierwszy traci serwis. Po ładnej akcji Dellacquy było 15-30, później Radwańska zaserwowała co prawda asa, ale kolejne dwie akcje to dobry return Australijki i podwójny błąd "Isi".

5:1 Kolejny gem dla Polki! Dwa ładne winnery Dellacquy z forhendu nie wystarczają na regularną Polkę. Przy równowadze Radwańska popisała się świetnym skrótem, a przy break poincie prosty błąd popełniła rywalka. Zaraz powinno być po secie.

4:1 Przy 40-30 Australijka popisała się efektowną akcją przy siatce. Przy równowadze znakomity dropszot Agnieszki. Na koniec gema wygrana wymiana z głębi kortu przez krakowiankę (błąd z forhendu Dellacqua).

3:1 Jest przełamanie! Świetna gra Agnieszki, która imponuje precyzją. Przy 15-30 perfekcyjny skrót krakowianki, a na koniec wymuszony błąd z forhendu Casey.

2:1 Bardzo solidna gra Agnieszki i gem wygrany na sucho. Przy 40-0 spory błąd leworęcznej Australijki z bekhendu.

1:1 Od 15-40 Dellacqua wybroniła się dwoma wygrywającymi forhendami. Przy równowadze długa wymiana z głębi kortu, zakończona nieudanym skrótem naszej tenisistki.

Na koniec return w aut Radwańskiej.

1:0  Przy 40-15 niewymuszony błąd naszej tenisistki z forhendu, a następnie efektowna wymiana, zakończona wygrywającym forhendem Australijki.

Przy równowadze Dellacqua wyrzuca bekhend w aut, a na koniec skuteczny serwis krakowianki.

10:41 Zaczynamy! Jako pierwsza serwuje krakowianka.

10:38 Trwa rozgrzewka. W Perth jest aktualnie godzina 17:38

10:35 Losowanie wygrała Dellacqua, ale niestety nie było słychać co wybrała.

10:33 Oczywiście są i polscy kibice!

"" 

 

10:32 Na początek hymny narodowe. Najpierw Mazurek.

10:31 Agnieszka wkracza na kort. Zaraz za nią Australijka.

W oczekiwaniu na tenisistki:

 ""

 

10:25 Za nami już pierwszy mecz w turnieju. Czechy wygrały z Kanadą 2-1 (Safarova – Bouchard 6:0, 6:4; Pavlasek – Pospisil 6:7, 2:6; Safarova, Pavlasek – Bouchard, Pospisil 6:4, 6:2).

10:24 Radwańska i Dellacqua zagrają ze sobą po raz drugi. W ubiegłym roku, w drugiej rundzie Wimbledonu krakowianka wygrała 6:4, 6:0. Pełną zapowiedź występu Agnieszki i Jerzego w Pucharze Hopmana możecie przeczytać tutaj.