Baku: Japonka rozbiła Radwańską

/ Krzysztof Sawala , źródło: własne, foto: AFP

Urszula Radwańska doznała wysokiej porażki w drugiej rundzie turnieju na kortach twardych w Baku. Polka przegrała z japońską kwalifikantką Misą Eguchi w dwóch krótkich setach.

W poniedziałek polscy kibice mogli cieszyć się z pierwszego zwycięstwa młodszej z sióstr Radwańskich w turnieju WTA od września 2013 roku. 10-miesięczna posucha skończyła się dzięki pokonaniu Belgijki Alison Van Uytvanck, choć trzeba pamiętać, że rywalka Polki skreczowała po pierwszej partii. Niestety, Krakowiance nie udało się przekuć tego zwycięstwa w serię kolejnych dobrych występów i już w środę pożegnała się z turniejem po bardzo gładkiej porażce.

Wyraźnie lepsza od Polki okazała się niemal dwa lata od niej młodsza Eguchi, zajmująca akutalnie 183. miejsce w rankingu. Dla Japonki zmagania w Baku to wyjątkowo dobry tydzień – najpierw przebrnęła eliminacje, a później już w pierwszym meczu turnieju głównego sprawiła niespodziankę, wyrzucając z imprezy Magdalenę Rybarikovą, rozstawioną z „trójką”. Teraz, po zwycięstwie nad Radwańską jest już w ćwierćfinale.

Polka może żałować przede wszystkim otwierającego seta, bo okazała się w nim wyjątkowo nieskuteczna. Już w pierwszym gemie Radwańska straciła swój serwis, ale w następnym miała aż trzy break pointy na przełamanie powrotne. Nie wykorzystała jednak żadnego z nich, podobnie jak pozostałych szans w tej części gry. Łącznie zmarnowała wszystkie sześć okazji na breaka. Jej rywalka po szybkim przełamaniu, w siódmym gemie dołożyła kolejne, wygrywając „na sucho”, i szybko zamknęła seta wynikiem 6:2.

Druga partia rozpoczęła się w identyczny sposób, jak pierwsza, a więc od straty serwisu przez naszą tenisistkę. Tym razem jednak Polka potrafiła szybko stratę odrobić i natychmiast zrobiło się 1:1. To było, jak się okazało, niestety jedyne przełamanie na konto Radwańskiej, a co gorsza – był to ostatni gem, jaki Polka zapisała na swoim koncie. Japonka przełamała ją jeszcze trzykrotnie i bez problemów wygrała 6:1. Podczas 73-minutowego spotkania Radwańska nie obroniła ani jednego break pointa (0/6), a sama wykorzystała tylko jedną z siedmiu szans na przełamanie.

Misa Eguchi w ćwierćfinale zmierzy się być może z kolejną polską tenisistką. Reprezentantka Japonii czeka na zwyciężczynie meczu pomiędzy Katarzyną Piter a Bojaną Jovanovski.


Wyniki

Druga runda singla:

Misa Eguchi (Japonia, Q) – Urszula Radwańska (Polska) 6:2, 6:1