Bukareszt: kolejny horror Piter

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: własne/wtatennis.com, foto: Andrzej Szkocki

Znów grubo ponad dwie godziny walki i znów tie break trzeciego seta. Tym razem happy endu jednak nie było. Katarzyna Piter przegrała z Poloną Hercog w drugiej rundzie turnieju w Bukareszcie.

Dwie godziny i czterdzieści trzy minuty trwał mecz Katarzyny Piter z Poloną Hercog. Tylko pierwszy set był dość jednostronny. Słowenka szybko zdobyła przełamanie, potem dołożyła drugie i chociaż sporo gemów toczyło się na przewagi rywalka zwyciężyła 6:2.

W dalszej części meczu Polka dużo lepiej pilnowała podania, co zaowocowało bardzo równą grą. Przy stanie 4:4 w drugim secie Piter wyratowała się z wyniku 0-40 przy swoim serwisie i tuż przed tie breakiem nieoczekiwanie przełamała przeciwniczkę, wyrównując stan rywalizacji!

Decydująca odsłona do połowy była wyrównana, ale wówczas Hercog odebrała podanie naszej tenisistce i odskoczyła na 5:3. Piter się nie poddała i wywalczyła re-breaka, doprowadzając do remisu. Tak, jak wczoraj, o wszystkim ostatecznie decydował trzynasty gem. Niestety, tym razem Polce nie udało się zwyciężyć. Hercog zyskała nieznaczną przewagę i utrzymała ją do końca.
 


Wyniki

Druga runda singla:
Polona Hercog (Słowenia, 8) – Katarzyna Piter (Polska) 6:2, 5:7, 7:6(4)