Bukareszt: szalony mecz i wygrana Piter

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: własne/wtatennis.com, foto: AFP

Katarzyna Piter wytrzymała niesamowity mecz pierwszej rundy w Bukareszcie. Po dwóch godzinach i dwudziestu minutach Polka pokonała reprezentantkę gospodarzy Andreeę Mitu 6:0, 1:6, 7:6(5).

Zaczęło się znakomicie. Piter wygrała 12 z 14 akcji przy własnym podaniu, bardzo często trafiała pierwszym serwisem i wykorzystywała błędy Rumunki. W efekcie wygrała sześć początkowych gemów i miała prowadzenie w meczu.

Siódmy gem też powędrował na jej konto, ale na tym maszynka się zacięła. Nagle do głosu doszła Mitu, która krok po kroku odzyskiwała rytm i niesiona dopingiem publiczności zyskiwała coraz więcej. Walka była wyrównana, w wielu przypadkach rozstrzygały pojedyncze piłki, ale gemy zdobywała tylko Rumunka, która zamknęła partię wynikiem 6:1 i decydującą otworzyła prowadzeniem 1:0.

Trzeci set był niezwykłą próbą nerwów. Piter odskoczyła na 3:1, potem na 5:3, przy 5:4 miała meczbola, ale Mitu ją obroniła, przełamała naszą tenisistkę i wróciła do gry. Dwa kolejne gemy to dwa kolejne przełamania, aż wreszcie o wszystkim decydował tie break. Rumunka zaczęła lepiej, mając dwa punkty przewagi, ale Polka szybko odrobiła stratę. W samej końcówce wyrwała rywalce zwycięstwo i awansowała do drugiej rundy.
 


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Katarzyna Piter (Polska) – Andreea Mitu (Rumunia) 6:0, 1:6, 7:6(5)