Jak zarobić na Wimbledonie?

/ Michał Jaśniewicz , źródło: Artykuł sponsorowany, foto: wimbledon.com

Każdy fan rodzimego tenisa marzy o powtórce "polskiego Wimbledonu" z 2013 roku. I choć tradycyjnie wśród największych faworytów do końcowego zwycięstwa wymienia się Novaka Djokovica, Rafaela Nadala czy Serenę Williams to właśnie zmagania Polaków z Agnieszką Radwańską i Jerzym Janowiczem na czele, budzą największe emocje. Przyjrzyjmy się jak szanse wymienionych wyżej zawodników i zawodniczek oceniają analitycy STS.PL.

Drabinka sprzyja Agnieszce Radwańskiej
W trzeciej rundzie turnieju pań, rozstawiona z numerem czwartym Agnieszka Radwańska podejmie młodziutką Michelle Larcher de Brito. Polka jest zdecydowaną faworytką tego spotkania. Za każde 100 zł postawione na szybkie, dwusetowe rozstrzygnięcie na korzyść starszej z sióstr Radwańskich, można zarobić 123,20 zł. Patrząc na turniejową drabinkę, trudno nie odnieść wrażenia, iż pierwszą godną przeciwniczką dla naszej rodaczki może okazać się Chinka Na Li. Obie zawodniczki mogą się zmierzyć ze sobą w półfinale imprezy.

Trudne zadania przed Polakami
Jeszcze dziś rozstawiony z numerem 15. Jerzy Janowicz dokończy swój pojedynek z Mistrzem Wimbledonu z 2002 roku – Lleytonem Hewittem. Spotkania z powodu deszczu zostało przerwane przy stanie 7:5, 4:4 na korzyść Polaka. Kurs na zwycięstwo „Jerzyka” to 1.55.
W przeciwieństwie do półfinalisty Wimbledonu z 2013 roku, Łukasz Kubot nie jest faworytem w spotkaniu 3 rundy turnieju przeciwko Milosowi Raonicowi. Za każde postawione 100 zł na polskiego tenisistę, możemy zwiększyć zawartość swego portfela aż o 504,24 zł. Czy Łukasz sprawi miłą niespodziankę?

Faworyci do końcowego zwycięstwa
Analitycy STS.PL pokusili się również o wytypowanie największych faworytów do końcowego zwycięstwa w imprezie. Wśród kobiet, tradycyjnie, dominuje Serena Williams. Kurs na jej końcowy triumf to 2,25. Za zwycięstwo Radwańskiej dostaniemy 105,60 zł za każde postawione 10 zł.

Wśród Panów rywalizacja wydaje się o wiele bardziej zacięta. Głównym faworytem jest co prawda Novak Djokovic – kurs 2,70, ale szyki spróbują mu pokrzyżować Andy Murray (kurs 4,50), Rafael Nadal (kurs 5,00) i Roger Federer (kurs 6,00). Inwestując 10 zł na triumf Jerzego Janowicza, wzbogacimy się o okrągłe 1100 zł.

Szczegółowa oferta na www.STS.PL