Radwańska zdobywa swój drugi tytuł po dramatycznym boju!!!

/ Michał Jaśniewicz , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: Archiwum Tenisklubu

Agnieszka Radwańska pisze kolejny rozdział w historii polskiego tenisa. Urodzona w Krakowie zawodniczka wygrała swój drugi turniej WTA Toru w karierze! Nasza reprezentantka w finale imprezy Pattaya Women’s Open pokonała, po tenisowy thrillerze, Jill Craybas.

Dla polskiej tenisistki start na Pattayach był kolejnym ważnym egzaminem w jej karierze. Agnieszka Radwańska po raz pierwszy w karierze przystąpiła do imprezy WTA jako najwyżej rozstawiona zawodniczka, mając jednak też za sobą serię męczących podróży, wiążących się ze zmianami stref czasowych.

Nasza najlepsza tenisistka poradziła sobie z tym całym obciążeniem znakomicie, wprawdzie w pierwszej rundzie męczyła się z Vanią King (7:5, 7:6), ale w kolejnych trzech meczach nie traciła już więcej niż pięć gemów. W finałowej potyczce miała za rywalkę 34-letnią Jilla Craybas. Dla Amerykanki, podobnie jak dla Radwańskiej, był to drugi finał w karierze. Pierwszy miał jednak miejsce w 2002 roku, Craybas wygrała wówczas w Tokio Japan Open.

W dzisiejszym finale tenisistki zmierzyły się ze sobą po raz drugi. W ubiegłym roku Radwańska pokonała Amerykankę w pierwszej rundzie zawodów na trawiastych kortach w Eastbourne 6:2, 5:7, 6:0.

Finał Pattaya Womens’s Open był nie tylko znacznie bardziej prestiżowym pojedynkiem, ale również zdecydowanie dramatyczniejszym. Spotkanie zaczęło się zgodnie z oczekiwaniami, Radwańska wygrała pierwszego seta 6:2 i mimo że straciła w nim raz swoje podanie, to przez pozostałe gemy serwisowe przechodziła gładko. W drugiej partii nastąpił szokujący zwrot akcji, polska tenisistka zdołała ugrać w nim tylko jednego gema.

Na szczęście „Isia” natychmiast się otrząsnęła i decydującą partię zaczęła wspaniale, wygrała dwie pierwsze gemy, a w dalszej kolejności wyszła na prowadzenie 5:1. Wydawało się więc, że drugi tytuł jest już w kieszeni krakowianki. Niestety od tego moment na korcie zaczął się horror naszej tenisistki. Jill Craybas wygrała pięć kolejnych gemów, broniąc po drodze dwie piłki meczowe przy serwisie Radwańskiej (jedną w ósmym i jedną w dziesiątym gemie). Polka z trudem zdołała doprowadzić do tie-breaka. W tym od początku minimalnie prowadziła nasza tenisistka, a Amerykanka co róż wyrównywała. Tak przynajmniej działo się do stanu 4:4, gdyż od tego momentu Agnieszka Radwańska wygrała trzy kolejne piłki i nareszcie mogła odetchnąć, zdobyła swój drugi tytułu WTA w karierze! Ta dramatyczna batalia trwała dwie godziny oraz cztery minuty.

Za ten triumf Polka zainkasuje ponad 25 tysięcy dolarów. Radwańska awansuje też na szóstą pozycję w rankingu The Race (zliczającym punkty za jeden sezon, na podstawie którego wyłaniania jest ósemka uczestniczek turnieju Masters Cup), utrzyma natomiast swoje dwudzieste pierwsze miejsce w rankingu „entry”.


Wynik finału:
Agnieszka Radwańska (Polska, 1) – Jill Craybas (USA, 7) 6:2, 1:6, 7:6(4)