Halle: Kubot również poza turniejem

/ Krzysztof Sawala , źródło: własne, foto: AFP

Łukasz Kubot niestety poszedł w ślady pozostałych reprezentantów Polski podczas turnieju w Halle, przegrywając w pierwszej rundzie z Alejandro Fallą. Wczoraj z imprezą pożegnali się Jerzy Janowicz oraz Michał Przysiężny.

Kubot tym samym powtórzył słaby występ w Gerry Weber Open z 2013 roku, kiedy również na inauguracyjnym meczu zakończył udział w turnieju – pokonał go wtedy Niemiec Tobias Kamke. W tym roku lepszy od Polaka okazał się Kolumbijczyk Alejandro Falla, który dzięki temu poprawił bilans meczów z Kubotem, notując drugie zwycięstwo w drugim bezpośrednim starciu.

Od razu w pierwszym gemie otwierającego seta polski tenisista musiał bronić break pointa. Z opresji jednak wyszedł, a po kilku chwilach sam stanął przed szansą odebrania serwisu rywalowi. Sztuka ta mu się jednak nie udała, a niestety niewykorzystana szansa była, jak się później okazało, ostatnią w pierwszej partii. Już w następnym gemie Kubot został przez Kolumbijczyka przełamany, w czym zresztą przeciwnikowi bardzo pomógł, popełniając dwa podwójne błędy serwisowe. Do końca seta strat nie zdołał już odrobić, a na koniec jeszcze raz stracił serwis.

32-letni Lubinianin zerwał się do walki w drugiej odsłonie pojedynku. Kubot zaczął dużo pewniej prezentować się w gemach przy własnym podaniu. Po kilkunastu minutach gry w drugim secie Polak wyszedł na prowadzenie 4:1, zaliczając chwilę wcześniej przełamanie na swoją korzyść i broniąc w międzyczasie dwóch break pointów. Nasz reprezentant bardzo pewnie dorzucił dwa brakujące gemy, dzięki czemu w dobrym stylu zapisał tę część meczu na swoje konto. Warto odnotować, że jego wielką bronią był w tej partii serwis – Kubot wygrał aż 15 z 18 punktów po trafionym pierwszym podaniu. Bardzo dobrze funkcjonowała też dyspozycja wolejowa Polaka.

Decydujący set rozpoczął się spokojnie. Obaj tenisiści bez większych problemów wygrywali swoje gemy serwisowe, a gra zdecydowanie się wyrównała. Wszystko to do siódmego gema, w którym Kubot wywalczył sobie trzy break pointy, ale nie był jednak w stanie dokończyć dzieła i szanse na przełamanie uciekły. Falla w trudnym momencie popisał się m.in. asem serwisowym i skuteczną akcją przy siatce. Zmarnowane szanse najwyraźniej musiały tkwić w głowie Kubota w kolejnym gemie, choć zasługi za przełamanie na 5:3 trzeba przypisać Kolumbijczykowi. Falla od stanu 30:15 na swoją korzyść zaliczył dwa znakomite returny, które zapewniły mu zwycięstwo w gemie serwisowym Kubota. W dziewiątym gemie Polak miał jeszcze małą szansę – prowadził 30:15 – ale ostatecznie dwa dobre podania i błąd Kubota dały awans reprezentantowi Kolumbii.

Łukaszowi Kubotowi w Halle pozostała jeszcze rywalizacja w grze podwójnej. Polak i jego deblowy partner Robert Lindstedt są w niemieckiej imprezie rozstawieni z "jedynką", a w pierwszym meczu zmierzą się z parą Yen-Hsun Lu i Oliver Marach.


Wyniki

Pierwsza runda singla:

Alejandro Falla (Kolumbia) – Łukasz Kubot (Polska) 6:2, 3:6, 6:3