Roland Garros: Janowicz przegrywa z Tsongą

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Choć Jerzy Janowicz nie ugrał z Jo-Wilfriedem Tsonga nawet seta, to możemy czuć niedosyt. Polak długimi fragmentami nawiązywał wyrównaną walkę z rywalem, a jego zmorą były podwójne błędy serwisowe.

Na początku spotkania Janowicz grał naprawdę dobrze, już w pierwszym gemie mógł nawet przełamać Tsongę, ale ta sztuka mu się nie udała. Później obaj tenisiści dość pewnie wygrywali przy własnym serwisie i wydawało się, że wszystko zmierza w kierunku tie breaka. W decydującym momencie Janowicza dopadł jednak kryzys. Przy stanie 4:5 Polak ani razu nie trafił własnym podaniem, popełnił dwa podwójne błędy, a i tak miał dwie okazje na wygranie gema. Nie wykorzystał ich, a przy pierwszym break poincie zagrał słaby skrót i przegrał 4:6.

Drugi set przebiegał niemal identycznie, gdyby nie jeden szczegół. Tym razem Janowiczowi udało się przełamać rywala w pierwszym gemie. Uzyskaną przewagę dość szybko jednak stracił, a przy stanie 4:5 znów zaczął się mylić. Efekt? Break point i skrót zagrany przez Polaka. Tym razem już dużo lepszy, ale Tsonga i tak odegrał, a Janowicz zepsuł prostą piłkę.

Po porażce w secie znów przyszedł break point na korzyść Polaka. Tym razem rywal natychmiast odrobił straty, wykorzystując czwartego break pointa. Przy równowadze Janowicz popełnił wówczas podwójny błąd. Co gorsza, po chwili to Tsonga miał już przewagę breaka, gdy Janowicz najpierw nie wykorzystał okazji przy 40-30, a później… popełnił dwa podwójne błędy serwisowe. Straty nie zdołał już odrobić i przegrał cały mecz 4:6, 4:6, 3:6. Tsonga mógł cieszyć się natomiast z awansu do kolejnej rundy, gdzie czeka go mecz z Novakiem Djokoviciem.

Zapis relacji "na żywo":

3:6 Koniec meczu! W pierwszej akcji Janowicz zmusił co prawda rywala do błędu, ale później to Polak się mylił i Tsonga miał dwa meczbole. Dobrym serwisem ułatwił sobie wykorzystanie drugiego z nich, a sprawę zakończył smeczem. Francuza czeka teraz mecz z Novakiem Djokoviciem.

3:5 Dobry gem serwisowy Janowicza i wygrana do 15. Czy Polak zdoła się jeszcze podnieść i wywalczyć przełamanie?

19:05 Janowicz z pewnością nie jest zadowolony ze swojej postawy w decydujących gemach:

""

Foto: AFP

2:5 A Tsonga wygrywa do zera, także przy pomocy Polaka. Na koniec ładne uderzenie reprezentanta gospodarzy, Francuz gem od czwartej rundy i starcia z Novakiem Djokoviciem.

2:4 Wydaje się, że jest już niestety po meczu. Było 15-30 gdy Tsonga wyciągnął pomocną dłoń i dwa razy się pomylił. Później błędy robił jednak Janowicz. Najpierw popsuł piłkę w wymianie, a przy równowadze popełnił dwa podwójne błędy serwisowe.

2:3 Szybko zrobiło się 30-0 i Janowicz zagrał dwa dropszoty. Po pierwszym z nich wygrał akcję, po drugim już nie potrafił minąć rywala i był na siebie wyraźnie wściekły. Tsonga zakończył natomiast sprawę wygrywającym serwisem.

2:2 Błędy Tsongi i gem do 15 dla Janowicza. Polak znów zanotował podwójny błąd serwisowy, ale tym razem obyło się bez konsekwencji.

1:2 Był cień szansy na kolejne przełamanie, lecz Tsonga wygrał do 30. Francuz jest ostatnio zdecydowanie skuteczniejszy podczas długich wymian. Właśnie to było kluczem do wygrania tego gema.

1:1 No i już mamy remis… Dobre ataki Tsongi przyniosły mu trzy break pointy, Janowicz głównie dzięki dobrym serwisom zdołał się wybronić, a potem… popełnił podwójny błąd. Przy czwartej okazji Francuz dobrze zaatakował, poszedł do siatki i nasz reprezentant nie zdołał go minąć.

1:0 Tsonga przełamany po raz drugi w tym meczu! Francuz zaczął popełniać błędy, przy 15-40 zagrał skrót, a Janowicz dość szczęśliwie odegrał w sam narożnik kortu. Czy tym razem wywalczoną przewagę uda się utrzymać?

18:35 Ogromna wrzawa na trybunach kortu im. Suzanne Lenglen, za chwilę zaczniemy trzeciego seta. Pierwsze dwa wygrał Tsonga.

""

Foto: AFP

4:6 Niestety, Janowicz znów zawiódł w najważniejszym momencie… Podwójny błąd serwisowy, pomyłka z bekhendu i zrobiło się 15–30. Przy 30-30 świetnym atakiem popisał się Tsonga, a przy break poincie Janowicz znów zagrał skrót. Tym razem dużo lepszy niż pierwszej partii, ale później i tak się pomylił. Drugi set dla Francuza.

4:5 Na początku gema Janowicz wygrał najładniejszą wymianę meczu, ale chwilę później przyszedł popsuty bekhendowy return. To właśnie to uderzenie jest zdecydowanie największą bolączką Polaka. Tsonga wygrywa do 30, przed nami decydujące momenty drugiego seta.

4:4 W Paryżu mocno zaczęło świecić słońce, więc Janowicz założył czapkę. Na pewno pomogła przy ostatnim trudnym smeczu. Polak wygrał przy własnym podaniu do 30.

3:4 Tsonga nowymi piłkami wygrywa "na sucho". Na koniec mądry skrót Francuza, to którego Janowicz nawet się nie ruszył.

3:3 Choć Janowicz popełnił w tym gemie podwójny błąd serwisowy, to zwycięstwo do 15 zawdzięcza głównie bardzo dobremu podaniu.

2:3 Wściekły na siebie Polak, można bowiem było powalczyć o kolejnego breaka, lecz Janowicz popełniał w tym gemie zdecydowanie zbyt dużo błędów. Trzy razy dał punkt rywalowi za darmo, a do tego w świetnej sytuacji zagrał prosto w niego.

2:2 Niestety, mamy już remis. Tsonga coraz lepiej returnuje (również przy pierwszym serwisie), co sprawia wyraźne problemy Polakowi. Od 40-30 kolejne trzy punkty padły łupem Francuza, przy break poincie Tsonga zagrał efektownego winnera z forhendu.

2:1 Bardzo szybki, wygrany "na sucho" przez Tsongę gem. Na koniec as serwisowy Francuza, choć Janowicz upierał się przy tym, że był aut. Spotkało się to rzecz jasna z gwizdami francuskiej publiczności.

2:0 Po dwóch dobrych akcjach Tsongi zrobiło się 15-30, ale później do Polaka wrócił na szczęście pierwszy serwis. Dobry forhend, as i na koniec prosty błąd rywala.

17:59 W przerwie Polak dyskutował z sędzią nt. zachowania francuskich widzów. Pan Keonthavong niewiele może jednak zrobić.

1:0 Znakomity początek drugiego seta, Tsonga przełamany! Przy od 40-30 Polak zdobył trzy kolejne punkty, notując między innymi pięknego forhendowego winnera. Przy break poincie "Jerzykowi" w końcu wyszedł return bekhendu.

4:6 Kryzys serwisowy Janowicza przyszedł w najgorszym możliwym momencie. Polak ani razu nie trafił w tym gemie pierwszym podaniem, popełnił dwa podwójne błędy, a i tak miał dwie okazje na zakończenie gema. Niestety ich nie wykorzystał, a przy pierwszym break poincie zagrał zły skrót, do którego Tsonga bez problemu dobiegł.

4:5 Bardzo dużo returnów z bekhendu psuje dziś Janowicz, w tym gemie były takie trzy. Bardzo dobrze funkcjonuje za to forhend Polaka, który dał mu dwie wygrane piłki. Gema do 30 wygrywa jednak Tsonga, na koniec zaskakując naszego reprezentanta serwisem do forhendu.

4:4 Na początek Janowicz wyrzucił forhend w aut, ale i tak wygrał do 15. Sporo ryzykuje Polak i jak na razie mu się to opłaca.

3:4 Tsonga wygrywa przy własnym podaniu do 30, Janowicz popełnił w tym gemie trzy błędy z returnu. Mimo to gra naszego zawodnika może się podobać.

3:3 Tym razem od wygrania dłuższej wymiany rozpoczął Tsonga, a później rządził Janowicz. As, dobry dropszot, wygrana wymiana przy siatce i wygrywający serwis. Gem do 15 dla Polaka.

2:3 W pierwszej akcji Janowiczowi udało się wygrać dłuższą wymianę, ale kolejne akcje padły już łupem Tsongi. Na koniec Francuz dobieg do skrótu Polaka i znakomicie odegrał na druga stronę.

2:2 Kilka niezłych akcji z obu stron i gem wygrany przez Janowicza do 30 Na koniec wymuszony błąd Francuza. Wzmaga się doping dla Tsongi, choć słychać też Polaków.

1:2 Bardzo szybki gem dla Tsongi. Francuz sprawę załatwił w tym gemie serwisem – na jego stronę wrócił tylko jeden return, po którym reprezentant gospodarzy i tak znalazł się przy siatce i zasmeczował.

1:1 Dobry początek serwisowy w wykonaniu Janowicza. Na razie trafia pierwszym podaniem i wygrywa gema do 15.

0:1 Zaczęło się od popsutego returnu Janowicza, ale później było już lepiej, a świetnym forhendem Polak zdołał nawet wywalczyć break pointa. Wówczas przyszła jednak seria trzech błędów z bekhendu i to Tsonga wygrał premierowego gema.

17:10 Zaczynamy, serwuje jednak Tsonga. Przepraszamy za wcześniejszą pomyłkę.

17:08 Bardzo ważnym elementem dzisiejszego pojedynku powinien być serwis. W pierwszych meczach Janowicz miewał z nim lekkie problemy.

17:05 Tsonga i Janowicz grali ze sobą raz, przed rokiem w Rzymie. Wówczas lepszy okazał się Polak. Oby dziś było podobnie!

17:02 Losowanie wygrał Janowicz i to on jako pierwszy będzie serwował. Zaczęła się już rozgrzewka.

17:00 Tenisiści już na korcie. Jako pierwszy Jerzy Janowicz, jako drugi, przy dopingu miejscowej publiczności, Jo-Wilfried Tsonga. Polak z widzami z pewnością nie będzie miał dziś łatwo.

16:51 Plandeki już zdjęte, czekamy na tenisistów.

16:47 Służby porządkowe już na korcie, a spiker zapowiada czekający nas pojedynek.

16:45 Na korcie im. Philippe’a Chartriera i korcie numer jeden plandeki są już ściągane! Wygląda na to, że niedługo powinno to więc nastąpić także na korcie im. Suzanne Lenglen.

16:43 Przerwano również mecze toczące się na innych kortach.

16:38 Niestety, wygląda na to, że rozpadało się na dobre. Kort im Suzanne Lenglen wygląda na razie tak:

""

16:33 Kort przykryty plandeką. Na mecz Polaka i Francuza chyba trochę poczekamy…

16:31 Przed chwilą na krocie im. Suzanne Lenglen zakończył się pojedynek Novaka Djokovicia z Marinem Ciliciem. Serb wygrał w czterech setach, a za chwilę na korcie powinni pojawić się Tsonga i Janowicz. Miejmy nadzieję, że planów nie pokrzyżuje deszcz – w Paryżu zaczęło niestety padać.