Zielona Góra: Dżalamidze z podwójnym tytułem

/ Michał Jaśniewicz , źródło: Korespondencja z Zielonej Góry, foto: Michał Jaśniewicz/Tenisklub.pl

Natela Dżalamidze została podwójną triumfatorką inauguracyjnej edycji turnieju Lotto Cup w Zielonej Górze (ITF, z pulą nagród 10 tys. dol.). Po piątkowym sukcesie w deblu (w parze z Natalią Siedliską), dziś dołożyła tytuł w singlu, wygrywając w finale z Justine Ozgą 7:6(5), 6:4.

W obawie (uzasadnionej) przed opadami deszczu organizatorzy zaplanowali finał już na godzinę 9:30. Co prawda momentami lekko padało, ale tym razem z aurą udało się wygrać. Mało atrakcyjna pogoda i pora rozgrywania meczu wpłynęła na niską frekwencję na trybunach, jednak obecni na meczu sympatycy „białego sport” z pewnością nie żałowali.

Początek finału wskazywał, że może skończyć się on bardzo szybko. 21-letnia Dżalamidze całkowicie zdominowała Niemkę polskiego pochodzenia, wychodząc na prowadzenie 5:1. W tym momencie Ozga, która urodziła się w Głogowie, a za zachodnią granicę wyprowadziła się mając roczek, zerwała się do walki, efektem czego było wygranie pięciu kolejnych gemów.

""
[Natela Dżalamidze]

Zaczęłam bardzo dobrze, miałam szansę wygrać pierwszego seta 6:1. Potem ona zaczęła grać bardzo dobrze, nie dała mi okazji, by skończyć tego seta wcześniej – już po finale odniosła się do tego fragmentu Dżalamidze, która ostatecznie doprowadziła do tie breaka i wygrała go 7-5, wykorzystując drugiego setbola.

Na początku drugiego seta Rosjanka wyraźnie spuściła z tonu, zaczęła seryjnie popełniać błędy, co solidnie grająca Ozga wykorzystała i wysforowała się na prowadzenie 3:1. W kolejnych gemach walka była bardzo twarda, ale systematycznie inicjatywę zaczęła odzyskiwać Dżalamidze, które po piątym gemie skorzystała z pomocy medycznej. Przy 4:5 i własnym podaniu reprezentantka Niemiec zdołała wybronić dwa meczbole, ale za trzecią okazją Rosjanka skutecznie przycisnęła.

""
[Justine Ozga]

Drugi set źle się dla mnie zaczął, czułam mocny ból w łokciu. Do końca była twarda walka, a ja starałam się dać z siebie wszystko – oceniła po meczu Dżalamidze, która sięgnęła po piąty tytuł w turnieju ITF o puli nagród 10 tys. dolarów. Trenująca na co dzień w niemieckim Offenbach (Schuttler Waske Tennis University) tenisistka była bardzo zadowolona z przebiegu i organizacji całej imprezy: – Wszystko mi się tutaj bardzo podoba – hotel, doktorzy, supervisor. Chciałabym tutaj wrócić za rok, lubię Polskę, ludzi stąd, czułam się tutaj bardzo komfortowo.

Justinę Ozgę z trybun gorąco wspierał tata, który w trakcie ceremonii wręczania nagród subtelnie pomagał tenisistce, gdy ta w języku polskim zwracała się do kibiców. 26-letnia Niemka, która w 2007 roku była na 259. miejscu rankingu (aktualnie plasuje się na 570. pozycji) potrzebowała zaledwie kilku minut, by przełknąć smak porażki w finale i docenić swoją postawę w całym turnieju.

Jestem bardzo zadowolona z tego tygodnia. W finale zabrakło mi trochę energii. Nie mogę jednak narzekać, ona dobrze zagrała – przyznała (oczywiście w języku polskim) Ozga, która podobnie jak Dżalamidze nie mogła nachwalić się organizatorów turnieju. –Super turniej, bardzo mili ludzie, świetna organizacja. Gdy jest turniej w Polsce zawsze bardzo chętnie przyjeżdżam. Urodziłam się w Polsce i dlatego lubię tutaj grać. Muszę jeszcze tylko potrenować nad językiem polskim – przyznała z uśmiechem.

Zarówno po wczorajszym finale debla, jak i dzisiejszym singlu, tenisistki rozdawały zgromadzonym kibicom (głównie dzieciom podającym piłki), upominki, wśród których nie zabrakło nawet rakiet tenisowych.

""

Dyrektor turnieju Marek Skrzypczyński przyznał, że ma ambicje rozwijać dalej turniej. Jego zdanie podzielił przedstawiciel tytularnego sponsora, Adam Dubas (dyrektor oddziału Lotto w Zielonej Górze): – Turniej bardzo fajnie zorganizowany, troszeczkę może za mało wypromowany, bo brakowało na trybunach ludzi. Poziom tenisa bardzo fajny. Ważny jest również fakt, że propagujemy tenis tutaj na ziemi lubuskiej. To jest pierwszy tego rodzaju turniej i na pewno ma potencjał. W następnych latach pewne drobne niedociągnięcia będą poprawione. Na pewno jest więc perspektywa, że ten turniej będzie się dobrze rozwijał.

 


Wyniki

Finał singla:
Natela Dżalamidze (Rosja, 6) – Justine Ozga (Niemcy, 7) 7:6(5), 6:4