Rzym: Janowicz marnuje meczbole i przegrywa

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: własne/atpworldtour.com, foto: AFP

Wydawało się, że tego Jerzy Janowicz z rąk już nie wypuści i po trzech miesiącach wreszcie przełamie fatalną passę porażek. Niestety, Polak nie wykorzystał dwóch meczboli i przegrał z Philippem Kohlschreiberem.

Przez długi czas wszystko układało się dobrze dla naszego tenisisty. Janowicz od początku bardzo rzetelnie rozgrywał gemy przy swoim podaniu i w pierwszym secie ani razu nie pozwolił Kohlschreiberowi nawet na wywalczenie break pointa. Sam miał sporo szans na przełamanie, ale Niemiec umiejętnie się bronił. W samej końcówce jednak Polak dopiął swego, zdobył breaka i wygrał 6:4.

Dużo bardziej emocjonująca była druga partia. Janowicz świetnie wystartował, obejmując prowadzenie 2:0, ale w tym momencie się zaciął. Cztery kolejne gemy powędrowały na konto Kohlschreibera i z sytuacji znakomitej zrobiła się sytuacja co najmniej niepokojąca. Polak wrócił do gry, odrobił straty i ostatecznie o wszystkim decydował tie break. Nasz tenisista wyszedł w nim na prowadzenie 6-4, ale zmarnował obie piłki meczowe. Przegrał też dwa następne punkty i w efekcie całego seta.

W trzeciej partii podbudowany takim obrotem spraw Kohlschreiber przejął inicjatywę. Szybko przełamał Polaka, którego serwis i gra nie były już tak udane, a dodatkowo doskonale spisywał się przy swoim podaniu. W samej końcówce Janowicz miał dwa break pointy na odrobienie części strat, ale Niemiec się wybronił i dokończył mecz, zwyciężając 6:2.

Janowicz nie obronił zatem ćwierćfinału wywalczonego w Rzymie przed rokiem. Straci też 180 punktów w rankingu ATP, co będzie go kosztować spadek o parę miejsc w klasyfikacji.
 


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Philipp Kohlschreiber (Niemcy) – Jerzy Janowicz (Polska) 4:6, 7:6(6), 6:2