Rzym: Urszula Radwańska o krok od turnieju głównego

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: AFP

Urszula Radwańska potrzebuje już tylko jednego zwycięstwa, żeby zagrać w turnieju głównym w Rzymie. W pierwszej rundzie eliminacji Polka rozprawiła się w dwóch setach z Zariną Dijas z Kazachstanu.

Krakowianka wreszcie przerwała fatalną passę 7 kolejnych porażek w rozgrywkach WTA. 23-latka ostatnie zwycięstwo odniosła w październiku w Pekinie. Przełamanie przyszło w odpowiednim momencie – druga wygrana z rzędu byłaby na wagę występu w turnieju głównym w Rzymie.

Decydujące rozstrzygnięcia zapadły w pierwszym secie. Radwańska i Dijas zaliczyły po trzy przełamania, co doprowadziło do tie breaka. Po zaciętej walce 8-6 wygrała Polka.

Z Kazaszki uszło powietrze i w drugiej partii nie utrudniała zadania młodszej z sióstr Radwańskich. 23-latka po czterech gemach miała przewagę podwójnego przełamania. Dijas zagroziła Polce tylko na moment, zmniejszając stratę do 2:4. Krakowianki to nie zdeprymowało i ponownie przełamała rywalkę w ósmym gemie, kończąc pojedynek za trzecim meczbolem.

Mecz o być albo nie być w turnieju głównym w Wiecznym Mieście Radwańska rozegra z Poloną Hercog (bilans 0-2) lub Belindą Bencic (1-0).
 


Wyniki

Pierwsza runda eliminacji:
Urszula Radwańska (Polska, 13) – Zarina Dijas (Kazachstan) 7:6(6), 6:2