Doha: Radwańska wygrywa przed czasem

/ Tomasz Krasoń , źródło: własne, foto: AFP

Agnieszka Radwańska awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Premier 5 w Doha. Przy stanie 6:4, 0:1 rywalka rozstawionej z "dwójką" Polki, Mirjana Lucić-Baroni, poddała mecz z powodu kontuzji kręgosłupa.

Po odpadnięciu z turnieju Na Li Polka jest najwyżej rozstawioną tenisistką, jaka pozostała w turnieju. Wydaje się, że Radwańska nie powinna mieć problemów w ćwierćfinale, gdyż zmierzy się w nim niżej notowaną rywalką – albo z Yaniną Wickmayer, albo z Janą Cepelovą. 24-letnia krakowianka już zapewniła sobie 190 punktów do rankingu WTA.

Zapis relacji NA ŻYWO

Wracając do spraw związanych w tenisem, przypominamy, że Agnieszka Radwańska awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Premier 5 w Doha. Polka zagra w nim ze zwyciężczynią spotkania Yaniny Wickmayer z Janą Cepelovą.

A teraz rozmowa toczy się o walentynkach. Sympatyczny chłopczyk o imieniu Andrew zapytał Polkę, czy zostanie jego walentynką. A Isia powiedziała: Tak! 🙂

To nie jest sposób, w jakim chciałabym wygrać, ale cieszę się, że jestem w ćwierćfinale – powiedziała Radwańska w trakcie pomeczowego wywiadu. Polka wspomniała także, że odpadnięcie Li tak naprawdę niewiele zmienia, gdyż w turnieju wciąż pozostaje wiele groźnych rywalek.

20:31 Zgodnie z przewidywaniami Lucić-Baroni nie jest w stanie kontynuować spotkania. Krecz Chorwatki daje Radwańskiej awans do ćwierćfinału turnieju WTA Premier 5 w Doha.

Wciąż trwa przerwa medyczna – Chorwatka leży na korcie, a fizjoterapeutka próbuje postawić ją na nogi. Radwańska włożyła bluzę i postanowiła się trochę poruszać.

Uraz Chorwatki wydaje się poważny. Z kręgosłupem nie ma żartów, a grymas bólu i łzy na twarzy Lucić-Baroni nie wróżą niczego dobrego. Wiele wskazuje, że spotkanie zakończy się przed czasem.

Jest problem zdrowotny Mirjany Lucić-Baroni. Chorwatka przy stanie 0-30 złapała się za plecy i nie czekając na koniec gema, wezwała na kort fizjoterapeutę. W tej nieplanowanej przerwie na rozmowę z Radwańską wybrał się Tomasz Wiktorowski.

Statystyki pierwszego seta pozytywnie świadczą o poziomie meczu – obie panie mają dodatni bilans uderzeń kończących do niewymuszonych błędów. Lucić-Baroni 19-13, Radwańska 8-4. Ale nie można oprzeć się wrażeniu, że tempo spotkania mogłoby być wyższe.

0:1 Kolejny długi gem i tym razem Lucić-Baroni zdobywa przełamanie. Szkoda, gdyż Radwańska miała szanse na zakończenie gema.

20:12 Pierwszy set trafia na konto faworyzowanej Polki. Początek był bardzo dla Radwańskiej bardzo łatwy, z biegiem czasu Lucić-Baroni popełniała mniej błędów i punktowała krakowiankę mocnymi zagraniami z głębi kortu. W końcówce lepsza okazała się jednak Polka, która nie zniechęciła się po stracie przewagi i w dziesiątym gemie zdobyła decydujące przełamanie.

6:4 Czwarty setbol wykorzystany! Radwańska wygrywa pierwszą partię – przy ostatniej piłce pomogła Chorwatka, która popełniła niewielki błąd forhendowy.

Długi gem, Radwańska miała już trzy piłki setowe, ale na razie Chorwatka skutecznie się broni.

5:4 Radwańska znów miała kłopoty, ale wyszła z opresji. Najpierw obroniła dwa break pointy od stanu 15-40, później jeszcze jednego przy przewadze Lucić-Baroni, a ostatecznie wygrała gema z niewielką pomocą szczęścia.

4:4 Lucić-Baroni nie zamierza zwalniać tempa gry. Teraz to ona jest stroną przeważającą – nie dość, że własnie wygrała trzeciego gema z rzędu, to na dodatek w trzecim kolejnym gemie serwisowym nie straciła punktu. Ten mecz się jednak sam nie wygra…

4:3 I mamy małą niespodziankę. Uśpiona łatwym początkiem spotkania Radwańska traci podania. Polka prowadziła 30-0, ale wówczas Chorwatka zagrała starannie, nie popełniała już błędów, dzięki czemu zdobyła cztery kolejne punkty i odrobiła stratę przełamania.

4:2 Chorwatka chyba zaczyna wchodzić w uderzenie, teraz znów wygrała gema przy swoim podaniu, nie tracąc punktu. Ale w pierwszej partii sytuacja Radwańskiej wciąż jest komfortowa.

4:1 Znów pewnie wygrany gem przez Radwańską. Na początku Isia popisała się swoim kunsztem, następnie nadziała na mocny strzał Chorwatki, która przy ostatniej piłce wyrzuciła return z forhendu na kilkumetrowy aut.

3:1 Lucić-Baroni zapisuje na swoim koncie pierwszego gema. Na dodatek wygranego bez straty punktu, teraz lepiej funkcjonował serwis Chorwatki.

Z kolei Mirjana Lucić-Baroni ma już na koncie cztery pojedynki rozegrane w Doha. 110. w rankingu WTA Chorwatka zaczynała od eliminacji, w których pokonała Kristinę Kucovą i Dankę Kovinić, a następnie w turnieju głównym wyeliminowała Yvonne Meusburger i, dość nieoczekiwanie, Anastazję Pawliuczenkową.

Dla Radwańskiej to dopiero drugi mecz, jaki rozgrywa w Doha. Jako turniejowa "dwójka" w pierwszej rundzie miała wolny los, a w drugiej spotkała się z Soraną Cirsteą. Po problemach w pierwszym secie, kiedy to nawet musiała bronić setboli, Polka odniosła przekonujące zwycięstwo – 7:5, 6:0 zapewniło naszej tenisistce awans do trzeciej rundy.

3:0 Radwańska znów szybko wygrywa swoje podanie. Lucić-Baroni spróbowała ściągnąć Polkę do siatki, ale od razu się przekonała, że w grze na małe pola nie ma szans z krakowianką.

Warto zaznaczyć, że to pierwszy bezpośredni pojedynek Radwańskiej z Lucić-Baroni. Krakowianka często podkreśla, że w takich sytuacjach potrzebuje kilku gemów, aby "rozgryźć" styl gry rywalki. Dzisiaj chyba nie będzie mieć z tym problemów.

2:0 Radwańska od razu przełamuje rywalkę. Również bez problemów. Lucić-Baroni zdobyła w tym gemie jeden punkt, a przy pierwszym break poincie wyrzuciła na aut atakujący forhend.

Kilka słów o chorwackiej rywalce Radwańskiej. Jej atutem na pewno jest doświadczenie – ma 31 lat, a największy sukces osiągnęła w 1999 roku (w wieku 17 lat), gdy doszła do półfinału Wimbledonu. Aktualnie zajmuje 110. miejsce w rankingu WTA. W tym sezonie na razie bez sukcesów. W Australian Open przegrała w pierwszej rundzie z Sabine Lisicki, a przed turniejem w Melbourne bezksutecznie próbowała się przebić przez eliminacje imprez WTA w Brisbane i Sydney.

1:0 W pierwszym gemie zbyt wiele gry nie było. Radwańska wygrała go bez problemów, Chorwatka na razie częściej wyrzucała piłki na aut niż trafiała w kort.

19:27 Tenisistki są już po rozgrzewce. Spotkanie od swojego podania rozpoczyna Radwańska.