Puchar Davisa: Polska wygrywa z Rosją!

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Po bardzo dobrym meczu Jerzy Janowicz pokonał 6:3, 7:5, 7:6(3) Dmitrija Tursunowa i zapewnił polskiej reprezentacji triumf w meczu z Rosją w Pucharze Davisa już przed ostatnim pojedynkiem.

Po dwóch dniach rywalizacji prowadziliśmy z reprezentacją Rosji 2-1 i do zwycięstwa w całym pojedynku wystarczyła wygrana w jednym meczu singlowym. Nadspodziewanie łatwo dokonał tego już Jerzy Janowicz, który w trzech setach pokonał Dmitrija Tursunowa.

W pierwszym secie gra długo była wyrównana, a obaj tenisiści bez problemu zwyciężali przy własnym podaniu. Od stanu 3:2 dla Tursunowa Polak przejął jednak całkowitą kontrolę nad wydarzeniami na korcie, wygrywając pięć kolejnych gemów. W drugiej partii bardzo długo wszystko wskazywało natomiast na tie breaka. W samej końcówce Janowicz zdołał jednak przełamać rywala i zwyciężył 7:5.

Zdecydowanie najbardziej emocjonująca była trzecia odsłona. Przy stanie 4:4 Janowiczowi przydarzył się kryzys serwisowy, popełniał sporo błędów i dał się przełamać. Natychmiast odrobił jednak straty i wszystko rozstrzygnęło się w tie breaku. Od stanu 2-1 dla Tursunowa Polak grał jak z nut, oddał rywalowi tylko jeden punkt i zwyciężył w całym meczu 6:3, 7:5, 7:6(3).

Na zakończenie na kort wyjdą jeszcze prawdopodobnie Przysiężny i Chaczanow, ale ten mecz nie będzie miał już większego znaczenia. Polska pokonała Rosję i w kwietniu w naszym kraju w walce o play off Grupy Światowej zmierzy się z Chorwacją.

Zapis relacji "na żywo":

7:6 Dobry return Janowicza, WYGRYWAMY MECZ Z ROSJĄ!

TB 6-3 Świetny serwis, dobry wolej, trzy piłki meczowe!

TB 5-3 Return Tursunowa na aucie.

TB 4-3 Świetny serwis Tursunowa, dobry smecz i wymuszony błąd Polaka.

TB 4-2 Znów myli się Rosjanin, przed zmianą stron pierwszy mini break!

TB 3-2 Kolejna pomyłka Rosjanina, choć wymuszona przez dobrą grę Janowicza.

TB 2-2 Błąd Tursunowa.

TB 1-2 Długa akcja, lecz Rosjanin znów posyła forhend w linię.

TB 1-1 Udany atak Tursunowa.

TB 1-0 Dobry dropszot Janowicza na początek.

6:6 Była szansa na zakończenie seta już teraz, ale przy 15-30 Janowicz popsuł dropszota. Potem mieliśmy jeszcze równowagę, lecz Tursunow zagrał dobrze w ofensywie. Będzie tie break!

6:5 Polak wraca na prowadzenie. Nieco słabszy fragment meczu, mamy sporo błędów z obu stron. W ostatniej akcji Janowicz jednak dobrze zaatakował i wygrał do 30.

5:5 Janowicz odrabia straty! Szybko zrobiło się 30-0, Polak rzucił rakietą, lecz później trafił dwoma returnami, dwa błędy popełnił również rywal i wciąż gramy trzeciego seta.

4:5 Niestety, mamy przełamanie. Janowicz na własne życzenie musiał bronić kolejnych break pointów po własnych błędach. Z trzema udało mu się dzięki dobremu serwisowi, przy czwartym wydawało się, że Polak zaserwował asa. Sędzia wywołał jednak aut, a przy drugim poddaniu serwis zahaczył o taśmę i także nie trafił w karo. A wszystkiego można było uniknąć, kończąc prostego woleja…

4:4 W pierwszym punkcie Tursunow popełnił niewymuszony błąd, lecz później grał już dużo lepiej i wygrał do 15. W ostatnich kilkunastu minutach to Rosjanin prezentuje się na korcie nieco lepiej.

4:3 Polak zaczął od podwójnego błędu, których jest ostatnio sporo. Wygrał jednak do 30, znów kończąc gema dropszotem.

3:3 Dwa dobre returny Janowicza nie wystarczyły, aby mieć chociaż break pointa. Tymczasem hala w Moskwie wypełniła się w znacznym stopniu w stosunku do poprzednich dwóch dni, doping dla Tursunowa coraz głośniejszy.

3:2 Uffff, bardzo ważny gem na koncie Polaka, który na własne życzenie musiał bronić break pointa po tym, jak od stanu 40-30 popełnił dwa podwójne błędy serwisowe. Potem było już jednak lepiej, Janowicz w ładnym stylu wygrał trzy kolejne punkty, kończąc gema świetnym dropszotem.

2:2 Tym razem to Janowicz nie miał wiele do powiedzenia. Dobra gra z głębi kortu Tursunowa, ładne forhendy i reprezentant Rosji wygrywa do 30.

2:1 Przy podaniu Janowicza tradycyjnie, bez problemów. Gem wygrany przez Polaka do 15.

1:1 Szkoda jednego punktu w tym gemie, bo gdyby nie zabrakło koncentracji, być może byłaby szansa na przełamanie. Polak wpakował prostego woleja w siatkę i choć dobry return sprawił, że zrobiło się 30-30, to kolejne dwie akcje pewnie wygrał już Tursunow.

1:0 Kolejny pewny gem serwisowy Polaka, tym razem wygrany do 30. Jeśli taka dyspozycja utrzyma się przez najbliższe kilkadziesiąt minut, możemy mieć nadspodziewanie łatwe zwycięstwo.

7:5 Drugi set na koncie Polaka! Dobre returny, przy 30-30 dropszot i znakomity passing-shot sprawiły, że Janowicz miał piłkę setową. przy niej nerwów nie wytrzymał Tursunow i wpakował piłkę w siatkę. Janowicz i nasza reprezentacja set od meczu!

6:5 Błyskawiczny gem na koncie naszego reprezentanta. Seria świetnych serwisów, przy których rywal nie miał nic do powiedzenia i wygrana "na sucho".

5:5 Mieliśmy troche nerwów Tursunowa, gdy sędzia główny zmienił decyzję o aucie Janowicza i kazał powtórzyć punkt. Przy powtórce return Polaka szczęśliwie prześlizgnął się po taśmie i zrobiło się 40-30, lecz Rosjanin odpowiedział wygrywającym serwisem.

5:4 Po raz pierwszy w tym meczu problemy serwisowe Janowicza. Dwa podwójne błędy, popsuty forhend i mieliśmy równowagę przy serwisie Polaka. Później łodzianin wygrał jednak dwa kolejne punkty, a Tursunow nie miał ostatecznie nawet break pointa.

4:4 Seria świetnych serwisów i wygrana do 15 także ze strony Rosjanina. Na trybunach słychać doping dla Tursunowa, a coraz więcej wskazuje na to, że możemy mieć tu tie breaka.

4:3 Tak długo, jak w ten sposób funkcjonował będzie serwis Janowicza, nie mamy się o co martwić. Kolejny gem serwisowy wygrany przez Polaka bardzo pewnie, do 15.

3:3 To był chyba najładniejszy gem w całym meczu, pełen dobrych uderzeń z obu stron. Ostatecznie na przewagi wygrywa Tursunow, który w ostatniej akcji popisał się świetnym wolejem.

3:2 Znakomicie funkcjonuje w tym meczu serwis naszego reprezentanta. Kolejne bomby posyłane na stronę rywala sprawiają, że Tursunow nie ma większych szans na przełamanie. Gem wygrany do 30.

2:2 Po raz pierwszy od dawna bez większych problemów przy swoim podaniu wygrywa również reprezentant Rosji – do 15. Warto jednak odnotować jedno świetne zagranie Polaka, którego forhend trafił w sam narożnik kortu.

2:1 Bardzo pewna gra łodzianina, którego w tym gemie wychodziło wszystko – serwisy, forhendy, dropszot. Efekt mógł być tylko jeden, wygrana do zera.

1:1 Seria wygranych gemów z rzędu przez Polaka zakończyła się na pięciu. Tursunow nie miał przy swoim podaniu łatwo, ale wygrał do 30, kończąc uderzeniem w sam koniec kortu.

1:0 Chociaż Janowicz popełnił w tym gemie dwa proste niewymuszone błędy, to wygrał dość pewnie, kończąc ładnym smeczem. Widać, że Polak bardzo dobrze czuje się dziś na korcie.

6:3 Jest już set dla Janowicza! Polak wyraźnie się rozkręca i coraz bardziej ochoczo atakuje bezradnego momentami Tursunowa. Dwa przełamania, cztery wygrane gemy z rzędu – naprawdę dobra wróżba przed dalszą częścią spotkania.

5:3 Skoncentrowany Janowicz zrobił to, co do niego należało – zaraz po wywalczeniu przełamania pewnie utrzymał własne podania. Wygrana w pierwszej partii coraz bliżej.

4:3 I jest break dla Janowicza! Polak dobrze zaczął gema, wypracował sobie dwa break pointy, ale Rosjanin od stanu 15-40 doprowadził do równowagi. Jednak przy kolejnej szansie na przełamanie dla Jerzyka Tursunow wyrzucił na spory aut bardzo prosty wolej. Oby to był decydujący moment pierwszej partii.

3:3 Kolejny pewnie wygrany gem przez serwującego. Janowicz oddał Tursunowowi tylko jeden punkt, wygrywając akcję nawet po średnio udanym skrócie.

2:3 Janowicz przy podaniu Tursunowa zdobył dwa punkty. Na koniec gema Rosjanin popisał się świetnym drugim serwisem.

2:2 Cieszy dobra dyspozycja serwisowa Janowicza. Od 30-0 Polak popełnił dwa niewymuszone błędy, ale dzięki świetnemu podaniu zwycięstwo w gemie nie było ani przez chwilę zagrożone.

1:2 Szybko zrobiło się 40-0, ale po dobrej grze Janowicza kolejne cztery punkty padły jego łupem. Przy break poincie Polak popełnił jednak niewymuszony błąd z bekhendu, a później sprawę załatwiły dobre serwisy Tursunowa.

1:1 Zaczęło się od niewymuszonego błędu Janowicza, ale później było już tylko lepiej. Polak dobrze serwował, posłał na stronę rywala dwa asy i wygrał do 15.

0:1 Bardzo szybko pierwszego gema wygrywa Rosjanin. Do zera, Janowicz zupełnie nie mógł się wstrzelić.

10:14 Gramy, jako pierwszy serwuje Tursunow.

10:12 Wygrana Janowicza zapewniła by Polsce triumf w całym meczu. Jeżeli Polak przegra, o wszystkim zdecyduje starcie Michała Przysiężnego z Karenem Chaczanowem.

10:09 Na trybunach tak jak w poprzednich dniach mamy sporo wolnych miejsc.

10:07 Obaj tenisiści grali ze sobą do tej pory raz, w kwalifikacjach do turnieju ATP w Paryżu. W 2012 roku Polak wygrał 6:2, 6:4.

10:05 Trwa już rozgrzewka, zaraz zaczynamy.

10:02 Tenisiści właśnie pojawili się na korcie. Jako pierwszy Polak, tuż za nim Rosjanin. Są już także kapitanowie.

10:00 Za nami już dwa dni rywalizacji na Stadionie Olimpijskim w Moskwie. Polacy prowadzą 2-1 dzięki zwycięstwom Janowicza, a także Fyrstenberga i Matkowskiego. Mamy nadzieję, że łodzianin wygra drugi mecz i zapewni naszej kadrze zwycięstwo w całym pojedynku!