Panfil i Szmigiel poza turniejem
Żadnego z polskich tenisistów nie zobaczymy w decydującej trzeciej rundzie eliminacji turnieju KGHM Dialog Polish Indoors, który od wczoraj odbywa się we Wrocławiu (pula nagród 106 500 euro). Zarówno Grzegorz Panfil, jak i Mateusz Szmigiel zaprezentowali się dzisiaj naprawdę przyzwoicie, jednak było to za mało na zdecydowanie wyżej klasyfikowanych rywali.
Najpierw na kort AZS-u Wrocław wyszedł osiemnastoletni Mateusz Szmigiel, który zajmuje obecnie 1484 pozycję w rankingu ATP. Już przed spotkaniem nie dawano Polakowi zbyt wielu szans na wyrównaną walkę, gdyż jego przeciwnikiem był Francuz, Jeremy Chardy (nr 5).
Dwudziestolatek z Boeil-Bezing jest znacznie wyżej sklasyfikowany na naszego tenisisty, gdyż na 192 pozycji. Takiej różnicy w rankingach absolutnie na korcie nie było widać. Zdarzały się takie fragmenty, kiedy to Szmigiel przejmował inicjatywę. Ostatecznie jednak w obu setach minimalnie lepszy okazał się reprezentant Francji.
Z turniejem w drugiej rundzie eliminacji pożegnał się także dwudziestolatek z Zabrza, Grzegorz Panfil (688 ATP). Leworęczny tenisista stoczył bardzo wyrównany pojedynek z Holendrem, Jesse Huta Galungiem (nr 7). Polak wprawdzie był bardzo blisko wygrania pierwszej partii, jednak minimalnie lepszy w tie-breaku, okazał się rywal.
Spotkanie zakończyło się wprawdzie w dwóch setach, jednak Galung tego meczu na pewno nie zaliczy do udanych. Holender, który jest obecnie sklasyfikowany na 201 pozycji na świecie, zmierzy się w dniu jutrzejszym z Chorwatem, Lovro Zovko. Zwycięzca tego pojedynku zagra w turnieju głównym, który już jutro rusza w hali Orbita.