Tiumeń: znakomity początek Panfila
Od pewnego zwycięstwa swój udział w challengerze w Tiumeniu rozpoczął Grzegorz Panfil. Polak niespodziewanie pokonał rozstawionego z numerem sześć Radu Albota 6:4, 6:2.
To notowany ponad 130 miejsc wyżej od naszego reprezentanta Rumun był faworytem tego pojedynku. Choć u Panfila słabo funkcjonowało pierwsze podanie (zaledwie 46% trafionego pierwszego serwisu), to poza tym reprezentant Polski zagrał znakomicie. W pierwszym secie nie dał rywalowi ani jednego break pointa, a sam wykorzystał jedną z dwóch okazji na przełamanie i wygrał 6:4.
W drugiej partii raz Panfil stracił co prawda swój serwis, ale sam przełamał rywala aż trzykrotnie i zwyciężył bardzo pewnie – 6:2. Cały mecz trwał zaledwie godzinę i pięć minut. Kluczem do zwycięstwa była z pewnością bardzo dobra gra przy serwisie rywala. Polak wygrywał wówczas niemal co drugą piłkę.
W kolejnej rundzie Panfila czeka teoretycznie łatwiejsze zadanie. Zagra z Siergiejem Betowem lub Alexandrem Burym. Obaj reprezentanci Białorusi w rankingu ATP są notowani niżej od Polaka.
We wtorek w pierwszej rundzie singla zagra także Piotr Gadomski. Drugi z naszych reprezentantów zmierzy się z Francuzem Julesem Marie.
Wyniki
Pierwsza runda singla:
Grzegorz Panfil (Polska) – Radu Albot (Rumunia, 6) 6:4, 6:2