Na Rod Laver Arena o ćwierćfinał!

/ Michał Jaśniewicz , źródło: australianopen.com/wtatour.com/własne, foto: Agencja Triada (jandscup.pl)

Dzisiejsza noc będzie historyczna dla polskiego tenisa. Oto bowiem dwie nasze zawodniczki zagrają w czwartej rundzie turnieju wielkoszlemowego. Jedna z nich, Marta Domachowska, wystąpi na korcie centralnym w Melburne Park, na słynnym Rod Laver Arena, mogącym pomieścić blisko piętnaście tysięcy kibiców „białego sportu”.

Nie tylko słynny będzie kort na którym dziś w noc wystąpi Marta Domchowska. Polka będzie miała również naprzeciw siebie słynną rywalkę. Obchodząca cztery dni temu swoje dwudzieste drugie urodziny Domachowska zmierzy się z o pięć lat starszą Venus Williams.

Czarnoskóra Amerykanka to jedna z najbardziej utytułowanych tenisistek przełomu wieków. W swojej karierze wygrała trzydzieści sześć turniejów singlowych, z czego sześć wielkoszlemowych (czterokrotnie Wimbledon oraz dwukrotnie US Open), sześciokrotnie także w finałach wielkoszlemowych przegrywała (z czego aż pięciokrotnie ze swoją młodszą siostrą Sereną!) Ponadto Venus zdobyła w parze z Sereną sześć tytułów wielkoszlemowych w deblu oraz zdobyła w Sydney dwa złote medale olimpijskie. W swojej karierze Amerykanka zarobiła ponad szesnaście milionów dolarów!

Taka „metryczka” robi niewątpliwie ogromne wrażenie, ale nie przekreśla szans Domachowskiej w jej najważniejszym spotkaniu w karierze. Venus Williams co prawda w Melbourne jeszcze nie straciła seta, ale praktycznie każdego z nich rozstrzygała dopiero w końcówce. W pierwszej rundzie Amerykanka pokonała Chinkę Zi Yan 6:2, 7:5, w drugiej Francuzkę Camille Pin 7:5, 6:4, zaś przed dwoma dniami męczyła się z Hinduską Sanią Mirzę, triumfując ostatecznie 7:6(4), 6:4. We wszystkich tych spotkaniach Williams prezentowała się dosyć chimerycznie na korcie, popełniając za każdym razem masę niewymuszonych błędów. Jeżeli więc Polka wytrzyma psychicznie i fizycznie może sprawić ogromną sensację.

Jak dotąd Marta Domachowska grała z Venus Williams dwukrotnie, za każdym razem przegrywając. Trzy lata temu w Amelia Island Amerykanka wygrała 3:6, 6:4, 6:2, a w minionym sezonie w Seulu 6:2, 6:3.

Mecz Marty Domachowskiej z Venus Williams zaplanowany jest jako drugi pojedynek na Rod Laver Arena. Wcześniej na kort centralny wyjdą Ana Ivanovic i Caroline Wozniacki. Spotkania w Melbourne rozpoczną się tradycyjnie o pierwszej w nocy naszego czasu.