Szczecin: Majchrzak bez szans z Ribą

/ Maciej Pietrasik , źródło: Korespondencja ze Szczecina, foto: Materiały prasowe

Pierwsza runda Pekao Szczecin Open pokazała, jak duża jest różnica między tenisem juniorskim i seniorskim. Grający z dziką kartą Kamil Majchrzak przegrał 3:6, 1:6 z Pere Ribą.

Plasujący się dopiero w trzynastej setce rankingu ATP Majchrzak wystąpił w szczecińskim Challengerze dzięki przyznanej przez organizatorów dzikiej karcie. Nieco ponad tydzień temu wygrał natomiast turniej deblowy juniorskiego US Open.

To rozstawiony z numerem osiem Pere Riba był jednak zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Majchrzak nie zaczął tego meczu zbyt dobrze – po kilku chwilach przegrywał 0:3. Jak sam przyznał, problemem nie była jednak trema, ale dostosowanie się do mocno rotowanych uderzeń Hiszpana. Po słabym początku Majchrzak wygrał gema, a potem przy serwisie rywala miał 0-40. Nie wykorzystał jednak żadnego z trzech break pointów, a do końca seta nie mieliśmy już przełamań, Riba wygrał więc 6:3.

Drugi set był w wykonaniu młodego Polaka jeszcze gorszy. Riba szybko uzyskał podwójnego breaka i wyszedł na prowadzenie 4:0. Wówczas Majchrzak zdecydował się na zastosowanie taktyki serve & volley. Przyniosło to jednego wygranego gema, ale później nie odniosło już skutku. Po niecałej godzinie gry Majchrzak przegrał 3:6, 1:6.

Nie ma co ukrywać, rywal był po prostu lepszy ode mnie w każdym elemencie. Jedyne co mi wychodziło, to wyjścia do siatki. Mam nadzieję, że ten mecz chociaż trochę podobał się publiczności. Na pewno wyciągnę z tego meczu cenne doświadczenie. Był to najwyżej notowany rywal, z jakim kiedykolwiek grałem – powiedział po meczu Majchrzak.

 


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Pere Riba (Hiszpania, 8) – Kamil Majchrzak (Polska, WC) 6:3, 6:1