Janowicz walczy z czasem
Niespełna dwa tygodnie dzielą nas od najważniejszego w tym roku wydarzenia w polskim tenisie. W dniach 13-15 września zagramy z Australią o miejsce w Grupie Światowej Pucharu Davisa. Głównym pytaniem pozostaje kwestia zdrowia Jerzego Janowicza.
Lider naszej reprezentacji w trakcie trwania US Open zmagał się z bólem pleców, który przyczynił się do jego niespodziewanej porażki w pierwszej rundzie z argentyńskim kwalifikantem Maximo Gonzalezem.
Janowicz ma przejść w Polsce serię badań, które pozwolą ocenić jego zdolność do gry na korcie ziemnym w Warszawie.
– Zrobię co w mojej mocy by być gotowym na ten mecz – cytuje wypowiedź łodzianina portal daviscup.com, ale jednocześnie Janowicz dodaje: – Nie mogę w tej chwili serwować.
Jutro poznamy składy obu reprezentacji. W ekipie biało-czerwonych z pewnością znajdzie się Jerzy Janowicz, aczkolwiek w przypadku kontuzji kapitan Radosław Szymanik będzie miał jeszcze możliwość dokonania zmiany. Miejmy jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie.