US Open: obolały Janowicz poza turniejem

/ Tomasz Krasoń , źródło: własne, foto: AFP

Jerzy Janowicz już na pierwszej rundzie zakończył udział w US Open. Rozstawiony z "czternastką" Polak przez całe spotkanie z Maximo Gonzalezem zmagał się z bólem pleców i przegrał ostatecznie 4:6, 4:6, 2:6.

O występie w tegorocznym US Open Janowicz będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Od początku meczu z notowanym na 247. miejscu w rankingu ATP argentyńskim kwalifikantem Polak nie pokazywał swojego tenisa, zawodząc zwłaszcza przy serwisie. Szybko się okazało, że gorsza gra Janowicza jest następstwem problemów zdrowotnych. Jerzyk dwukrotnie wzywał na kort fizjoterapeutę, skarżąc się na ból pleców. Masaż przyniósł krótkotrwałą poprawę. W drugim secie Janowicz dwukrotnie stracił podanie i przegrywał 1:4. Tę stratę udało się zniwelować – trwający przez trzy gemy pościg był chyba jedynym okresem, przez który można było odzyskać wiarę w Polaka. Końcówka seta ponownie należała do Maximo Gonzaleza, który nic sobie nie robił z niedyspozycji rywala i spisywał się naprawdę dobrze. Trzeci set był w zasadzie formalnością – 30-letni Argentyńczyk zwyciężył 6:2 i awansował do drugiej rundy US Open.

Tym samym polscy singliści zakończyli już udział w nowojorskim turnieju. W ciągu 4 godzin z US Open pożegnali się Janowicz, Łukasz Kubot i Michał Przysiężny. Tylko ten ostatni zdołał wygrać seta, którego nieoczekiwanie urwał rozstawionemu z numerem 31 Julienowi Benneteau.

Jerzy Janowicz przed rokiem również odpadł w pierwszej rundzie US Open. Polak nie straci więc punktów w rankingu ATP. Nie zmienia to jednak faktu, że porażka Janowicza jest sporą niespodzianką. W skali całego turnieju.

Zapis relacji NA ŻYWO:

2:6 No i po zabawie. 2 godziny i 15 minut trwała przygoda Jerzego Janowicza z US Open.

2:5 Podwójne przełamanie na koncie Gonzaleza. Nie dość, że Polakowi wyjątkowo nie idzie, to na dodatek Argentyńczyk ma swój dzień. Zagrany w tym gemie bekhendowy skrót będzie chyba ozdobą meczu.

2:4 Polak uzgodnił z sędzią na stołku, że ta będzie zwracać baczną uwagę na linię serwisową. Tylko cóż z tego skoro urwał Gonzalezowi tylko jeden punkt w tym gemie.

2:3 Janowicz zaczyna dyskutować z sędziami. Finalnie serwis utrzymuje, ale jego sytuacja i tak jest nie do pozazdroszczenia.

1:3 Gonzalez utrzymuje podanie.

20:53 Z turniejem właśnie pożegnał się Łukasz Kubot. 31-letni lubinianin przegrał 5:7, 5:7, 2:6 z Jarkko Nieminenem. Wiele wskazuje, że w tegoroczny US Open nasi singliści zakończą z jednym wygranym setem, którego Przysiężny urwał Benneteau.

1:2 Chyba niestety zbliżamy się do końca meczu. Janowicz dalej serwuje zachowawczo i każdy słabszy moment w grze z głębi kortu od razu kończy się przełamaniem. Tak było właśnie w tym gemie. Na dodatek Argentyńczyk popisał się w nim świetnym ciasnym krosem bekhendowym.

1:1 Było 15-30, ale żelazna obrona Gonzaleza i skuteczne kontry pozwoliły mu na wygranie gema.

1:0 Męczarnie Janowicza trwają, ale Polakowi udało się wygrać pierwszego gema. Mimo bólu, mimo słabych serwisów i mimo break pointów Gonzaleza.

20:37 Zaczynamy trzecią partię. Ważne, że Janowicz się nie poddaje i mimo dolegliwości kontynuuje grę. Pytanie tylko, czy wierzy, że ten mecz da się jeszcze wygrać…

4:6 Pierwszego setbola Janowicz obronił świetnym stop wolejem, ale przy drugim popełnił już prosty błąd z głębi kortu. Gonzalez prowadzi już 2-0. Biorąc pod uwagę problemy z plecami Polaka, perspektywa pięciosetówki nie brzmi zbyt dobrze…

4:5 I gdy wydawało się, że Janowicz dopadł już Argentyńczyka ten ponownie uzyskał przełamanie. Polak popełnił dwa podwójne błędy, a postawiony pod ścianą próbował serwować na sto procent. Nic to jednak nie dało i za chwilę Gonzalez swoim podaniem będzie mógł zakończyć drugą partię.

4:4 Ależ Janowicz pokazuje wielk ambicje! Wypracował dwa break pointy i przy pierwszej okazji na przełamanie rozegrał świetną akcję zakończoną wspaniałym forhendem po linii.

3:4 Janowicz wygrywa kolejnego gema! Z głębi kortu Polak prezentuje się teraz bardzo dobrze, przy siatce również bez zarzutu. Uraz pleców uniemożliwia mu jednak serwowanie na pełnych obrotach. Prędkości podania Jerzyka oscylują wokół 150 km/h. A to wartości osiągalne chociażby dla Agnieszki Radwańskiej.

2:4 W końcu Janowicz przełamał Gonzaleza! Było 0-40, później dwie wycieczki do siatki dały punkty Argentyńczykowi, ale przy trzecim break poincie Polak był już bezbłędny. Wielka radość Polaka, ważne, że wróciła wola walki!

20:15 Odpadł już Michał Przysiężny, a Łukasz Kubot przegrał drugiego seta z Jarkko Nieminenem. Wczoraj był dla nas zdecydowanie lepszy dzień.

20:13 Wracamy do gry. Oby plecy bolały mniej i oby Jerzyk mógł pokazać, na co go stać!

20:09 Ponownie na korcie fizjoterapeuta. Tym razem już udziela Polakow pomocy. Masaż pleców, odcinek lędźwiowy. Przyczyna kłopotów serwisowych namierzona. Czy uda się ją zneutralizować?

1:4 Drugi break dla Gonzaleza. Wygląda to bardzo źle. Janowicz krzyczy, Janowicz wyrzuca piłki w trybuny, ale nie jest w stanie zdominować Argentyńczyka. Pozbawiony swojej najsilniejszej broni Polak sprawia wrażenie nieco bezradnego.

1:3 Ten gem wlał nieco optymizmu w serca polskich kibiców. Janowicz zagrał bardziej regularnie i w odpowiednich momentach atakował forhendem. Uzyskał nawet trzy break pointy, ale ani przy stanie 15-40, ani później przy przewadze nie był w stanie przełamać Argentyńczyka.

19:57 Janowicz na razie kontynuuje grę. Zobaczymy, co się będzie działo, ale nalezy zachować dystans do postawy Polaka.

19:55 Teraz mamy już bardzo poważne powody do obaw. Nie jest to lekarska intwerwencja, a raczej zbieranie wywiadu. Polak chyba się zastanawia, czy jest sens kontynuować grę…

19:50 Właśnie. Jerzy Janowicz wezwał na kort fizjoterapeutę. Zaraz się przekonamy, jaki problem zgłosi Polak. I przede wszystkim, czy interwencja lekarska wpłynie na poprawę poziomu gry Janowicza.

1:2 Znów było groźnie, ale Janowicz zdołał uratować się przed kolejną stratą podania. Serwis Polaka budzi dzisiaj spory niepokój. Podobnie jak mowa ciała naszego tenisisty, która może sugerować, że szwankuje zdrowie Jerzyka.

0:2 Rywal trochę pomógł – uderzył ramą i zaliczył podwójny błąd, ale nic sobie z tego nie zrobił i świetnym serwisem przypieczętował zwycięstwo w gemie.

0:1 Teraz można się już zacząć martwić. Janowicz traci swój serwis. I to przegrywa gema do zera. Rywal przebija wszystko, a Polak niestety nie.

19:39 Nie wiedzie się też innym Polakom. Zarówno Przysiężny, jak i Kubot, zaczęli kolejne sety od przełamania swoich rywali, ale już obaj stracili przewagę.

4:6 I stało się. Maximo Gonzalez wygrywa pierwszego seta z Jerzym Janowiczem. Na razie możemy mieć powodu do umiarkowanego niepokoju. Polak nie gra dobrze, popełnia sporo błędów i nie wykorzystuje potencjału serwisowego. Dość powiedzieć, że zagrał tylko 2 asy, a jego rywal 3.

4:5 Janowiczowi wciąż wiele brakuje do optymalnej dyspozycji serwisowej, ale tym razem wygrał gema. W końcu pomógł mu Argentyńczyk, który chyba jednak zdaje sobie sprawę, że do zwyciestwa w secie potrzebuje utrzymać podanie.

3:5 Janowicz zmienił koszulkę, poprawił grę, ale nie przyniosło to na razie efektu. Gonzalez radził sobie z bardziej regularną grą Polaka, nic sobie nie robił z pojedynczych forhendowych strzałów i wygrał gema pomimo konieczności obrony break pointa. I chyba mylnie oceniłem serwis Argentyńczyka – mimo 175 centymetrów potrafi zrobić z niego z użytek.

19:23 Ostatnie minuty nie są udane dla polskich tenisistów. Przed chwilą trzeciego seta przegrał Przysiężny i Benneteau prowadzi 2-1.

3:4 I mamy pierwszego breaka. Niestety zdobywa go Maximo Gonzalez. Polak ponownie doprowadził do stanu 15-40 i tym razem z odsieczą nie przyszedł serwis.

3:3 Janowicz wciąż nie może się dobrać do podania Argentyńczyka. Gonzalez imponuje spokojem, a Polak zagrał w tym gemie tylko jeden skrót. Fenomalny. Ale przyniósł tylko jeden punkt.

19:16 Niestety złe wieści napływają z kortu numer 14. Kubot i Nieminen przez cały set szli gem za gem, ale przy stanie 5:6 Polak dał się przełamać i w konsekwencji przegrał pierwszą partię.

3:2 Było groźnie, gdyż Janowicz musiał bronić dwóch break pointów. W kłopoty wpędził się na własne życzenie, zagrywając m.in. bekhendowy skrót, który odbył się po jego stronie kortu. Później jednak "siadł" serwis. Trzy razy z rzędu. A przy przewadze Polak zagrał kończący forhend.

2:2 Janowicz na razie nie może się wstrzelić z returnem. Albo odgrywa za daleko, albo za blisko. Właśnie tak było w ostatniej akcji, którą Gonzalez skończył forhendem.

2:1 Kolejny gem serwisowy Polaka bez historii. Można jedynie odnotować, że Gonzalez zdobył pierwszy punkt przy podaniu Janowicza. Oczywiście po błędzie Jerzyka – autowym forhendzie.

1:1 Po pierwszym gemie można wnioskować, że podanie 30-letniego Argentyńczyka będzie odgrywać w tym meczu rolę drugoplanową. Ale że Jerzykowi zdarzały się proste błędy przy returnie, to Gonzalez utrzymał serwis.

1:0 Polak wygrywa swojego gema serwisowego do zera. Gonzalez miał problemy z utrzymaniem wymiany. A gdy już to zrobił, to Janowicz zagrał pierwszego skróta.

18:58 Janowicz właśnie zaczyna kampanię US Open 2013. Polak serwuje jako pierwszy.

18:57 Koniec rozgrzewki. Przed pierwszym gemem jeszcze krótkie raporty z innych polskich meczów: Przysiężny własnie stracił podanie i przegrywa 1:2 w trzecim secie, Kubot serwuje przy stanie 3:4.

18:53 Miejmy nadzieję, że pierwszy w turnieju mecz Jerzyka będzie szybki, łatwy i przyjemny. 22-letni łodzianin jest zdecydowanym faworytem. Zwłaszcza, że wielu tenisowych ekspertów, nie tylko polskich, widzi Janowicza w półfinale tegorocznego US Open.

18:52 Zawodnicy właśnie się rozgrzewają. Janowicz na to spotkanie wybrał czarny strój.

18:51 Na korcie numer 14 trwa pierwszy set meczu Łukasza Kubota z Jarkko Nieminenem. Polak przegrywa 2:3 i serwuje.

18:49 Janowicz i Gonzalez już na korcie. Za chwilę rozpocznie się rozgrzewka. Oznacza to, że obecnie w US Open walczy trzech Polaków. Na korcie numer 4 Michał Przysiężny walczy z Julienem Benneteau – jest 1-1 w setach. Relację z tego spotkania można śledzić tutaj: NA ŻYWO: Michał Przysiężny – Julien Benneteau

18:48 Dla Janowicza z kolei będzie to drugi występ w głównym turnieju na kortach Flushing Meadows. Przed rokiem w Nowym Jorku Polak doznał jednej z bardziej bolesnych porażek w dotychczasowej karierze – przegrał już w pierwszej rundzie z Dennisem Novikovem.

18:47 Gonzalez nie ma też na koncie zbyt wielu sukcesów. W najbardziej udanym, 2009 roku, wspiął się na 58. miejsce w rankingu ATP, a w US Open dotarł do drugiej rundy.

18:46 Maximo Gonzales ma już 30 lat, pochodzi z argentyńskiej wylęgarni tenisowych talentów – Tandil, rodzinnego miasta Juana Martina Del Potro. Ma tylko 175 centymetrów wzrostu, przez co na tle Janowicza z całą pewnością będzie wyglądać jak mikrus.

Przed meczem warto przedstawić rywala Polaka. Maximo Gonzalez to tenisista, którego przeważnie nie mamy okazji oglądać na światowych kortach – Maximo Gonzalez rywalem Janowicza

18:42 Na korcie numer 13 zakończyło się właśnie spotkanie Bojany Jovanovski z Andreą Petkovic, co oznacza, że za chwilę rozpocznie się mecz z udziałem naszego najlepszego tenisisty.