Donieck: Kania przegrywa z Babos

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: Artur Rolak

Pauli Kani nie udało się powtórzyć osiągnięcia z eliminacji Rolanda Garrosa i po raz drugi w tym roku pokonać Timei Babos. W drugiej rundzie turnieju ITF w Doniecku Polka przegrała 3:6, 4:6.

Sosnowiczanka nie była faworytką tego spotkania, ale po dobrym meczu pierwszej rundy z An-Sophie Mestach można było mieć nadzieję, że powalczy również z Babos, rozstawioną w imprezie z numerem trzy.

W pierwszym secie Węgierka okazała się jednak zdecydowanie lepsza i spokojnie kontrolowała przebieg gry. Babos wykorzystała dwie okazje na przełamanie naszej reprezentantki, a sama nie straciła serwisu ani razu i wygrała 6:3.

Druga partia potoczyła się już nieco inaczej. To Paula Kania jako pierwsza przełamała rywalkę i prowadziła 3:1. Polka nie zdołała jednak zbyt długo utrzymać tego prowadzenia. Co więcej, przy swoim podaniu przegrała dwukrotnie i od tego momentu zdobyła tylko jednego gema. Ostatecznie Babos zwyciężyła 6:3, 6:4 i to ona awansowała do ćwierćfinału.


Wyniki

Druga runda singla:
Timea Babos (Węgry, 3) – Paula Kania (Polska) 6:3, 6:4