Polska – Australia: pozostało 58 dni

/ Michał Jaśniewicz , źródło: własne, foto: PZT/własne

Po raz trzeci w tym roku Puchar Davisa gościć będzie w Polsce. Kibice we Wrocławiu oraz Zielonej Górze stworzyli wspaniałą atmosferę, w warszawskim Torwarze można spodziewać się prawdziwego apogeum tenisowych emocji.

Wybór miejsca spotkania z Australią budził spore dyskusje. Pierwotnie mecz o awans do Grupy Światowej odbyć miał się w Częstochowie. Władze PZT uznały jednak, iż stawka tej konfrontacji nobilituje do organizacji meczu w stolicy.

Wybór padł na halę widowiskowo-sportową Torwar, położoną kilkaset metrów od kortów warszawskiej Legii, na których przed lata organizowano regularnie mecze Pucharu Davisa (w tym pierwszy historyczny mecz Polaków w tych rozgrywkach w 1925 roku oraz pamiętną batalię ze Szwecją w 1975 r., gdy Bjorn Borg wygrywał z Wojciechem Fibakiem).

 

Można więc powiedzieć, że historia zatacza koło. Warszawski Torwar może pomieścić blisko 5 tysięcy kibiców, a organizatorzy są przekonani, że hala wypełni się po brzegi. Od 1 lipca w sprzedaży są bilety, od kilku dni można również nabywać wejściówki VIP’owskie (szczegóły na stronie Abilety.pl).

Nie jest tajemnicą, iż Jerzego Janowicza „nakręca” gorąca atmosfera na trybunach, zresztą podobnie ma się sprawa z pozostałymi naszymi reprezentantami. Pozostaje więc apelować do kibiców, aby stworzyli „magiczną” atmosferę na trybunach.

""
[zdjęcie: PZT]

Wszyscy tenisiści są pod ogromnym tego wrażeniem, mówią, że dla nich publiczność jest piątym zawodnikiem. Są uskrzydleni słysząc „Polska, Polska”, czy inne przyśpiewki. Jurek był w pewnym momencie w takim szoku, że nie mógł wstać z ławki, bo mówił, że jeszcze w Polsce nie widział, by podczas meczu tenisowego była meksykańska fala. Sam robił tą falę i mówił, że jego serce się raduje. Tenisistom daje to wiele pozytywnej energii, ciężko opisać to słowami. Jest się w takim stanie, że wszystko można wtedy zrobić – mówił po zwycięskim meczu w Zielonej Górze, kapitan polskiej reprezentacji Radosław Szymanik. Wierzymy, że we wrześniu będzie mógł wypowiedzieć się w podobnym tonie.

Mecze Polaków
Niestety na pierwszej rundzie rywalizację w Bogocie zakończył Michał Przysiężny, przegrywając w trzech setach z Vaskiem Pospisilem (czytaj więcej). Bardzo dobrze z kolei zaprezentowali się w pierwszej rundzie turnieju w Hamburgu Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski (czytaj więcej). Dla Fyrstenberga był to pierwszy mecz od Roland Garros, gdyż w Paryżu nabawił się kontuzji pleców.

Dziś jeszcze mecz drugiej rundy singla (w pierwszej miał „wolny los”) zaprezentuje się Jerzy Janowicz.

Mecze Australijczyków
Dobrze na kortach twardych w Bogocie radzą sobie Australijczycy. W poniedziałek do drugiej rundy awansował Matthew Ebden, a wczoraj Chris Guccione (wyeliminował Jewgienija Koroliewa) i James Duckworth (pokonał rozstawionego z „siódemką” Aljaza Bedene 6:3, 6:4).

 

""

Profil meczu Polska – Australia na Tenisklub.pl!

Kup bilety na mecz Pucharu Davisa w Torwarze!