Roland Garros: Radwańska w czwartej rundzie

/ Krzysztof Domaradzki , źródło: własne, foto: AFP

Agnieszka Radwańska pokonała Dinah Pfizenmaier 6:3, 6:4 i awansowała do czwartej rundy Rolanda Garrosa. Krakowianka zagra o ćwierćfinał z Aną Ivanović.

Krakowianka po raz trzeci w tegorocznym turnieju wygrała mecz bez straty seta. Po raz pierwszy musiała się jednak poważnie natrudzić. Pfizenmaier postawiła jej twarde warunki, dobrze serwowała i starała się wywierać presję. Popełniała jednak mnóstwo niewymuszonych błędów, co Radwańska przez cały mecz umiejętnie wykorzystywała.

Granie przeciwko tenisistce, której się nie widziało, zawsze jest kłopotliwe – wyznała po meczu Polka, potwierdzając to, co dało się zauważyć na korcie. – Chciałabym się dostać do ćwierćfinału Rolanda Garrosa. Zrobię, co w mojej mocy, żeby ten cel osiągnąć – dodała krakowianka, zapytana o to, co chciałaby osiągnąć w tegorocznej imprezie.

By tak się stało, w następnej rundzie musi uporać się z Aną Ivanović. Wszystko wskazuje na to, że z Serbką będzie jej zdecydowanie trudniej niż z Pfizenmaier. Ivanović to w końcu była mistrzyni Rolanda Garrosa.

Tak relacjonowaliśmy starcie Radwańskiej z Pfizenmaier

6:4 Idealny gem w wykonaniu Polki dał jej awans. Krakowianka wykorzystała pierwszą piłkę meczową i awansowała do czwartej rundy Rolanda Garrosa!

5:4 Przełamanie! Radwańska dopiero co była w tarapatach, a teraz jest o włos od zakończenia meczu. Polka skwapliwie wykorzystywała pomyłki rywalki i doczekała się przełamania.

4:4 Uf! Pfizenmaier miała dwa breakpointy, ale oba zmarnowała. Krakowianka przespała tego gema, lecz chaos, jaki towarzyszy grze Niemki, pomógł jej utrzymać podanie. Mogło być niemal po secie. Jest remis.

3:4 Radwańska była bliska przełamania, ale Niemka wyszła z opresji i utrzymała swój serwis. Na nic się zdał rewelacyjny stopwolej Polki – zakończyła go w szpagacie, tyłem do siatki.

3:3 Radwańska pokazała, że spryt jest jednym z jej największych atutów. Dwoma podciętymi bekhendami – drugi z nich był zarazem skrótem – wyprowadziła rywalkę w pole, zmuszając ją przy tym do przebiegnięcia pokaźnego dystansu. Chwilę później przypieczętowała wygraną w gemie, popisując się efektownym lobem.

2:3 Pfizenmaier w tej partii czuje się bardzo dobrze. Kolejnego gema wygrała pewnie, tracąc zaledwie jeden punkt. Przy swoim podaniu myli się bardzo rzadko – jak nie ona

2:2 Pierwszy bardziej zacięty gem w tym secie, ale na szczęście ponownie wygrany przez serwującą.

Przy okazji – tak dzisiaj prezentuje się na korcie Agnieszka Radwańska (fot. AFP)
""

1:2 Kolejny gem wygrany przez serwującą do zera. Jak zawodniczki utrzymają takie tempo, to za kwadrans zacznie się tiebreak.

1:1 Krakowianka nie chciała być gorsza, więc także wygrała gema do zera. Jak zwykłe mogła liczyć na chętnie mylącą się rywalkę.

0:1 Bardzo dobry gem w wykonaniu Niemki. Wygrała go na sucho. Najwidoczniej porażka w partii otwarcia nie podłamała jej.

6:3 Set dla Polki! Krakowianka w końcu pokazała kilka świetnych zagrań. Dwa znakomite forhendy wzdłuż linii przyniosły jej pierwszą piłkę setową. Trzeci forhend wzdłuż linii dał jej drugą. Forhendowe minięcie dało jej trzecią. Ale dopiero błąd Niemki dał jej seta.

5:3 Mamy przełamanie! Krakowianka miała sporo szcześcia. Jednego z punktów nie powinna zdobyć, ponieważ Niemka zaserwowała asa, którego sędzia zinterpretowała jako zagranie niecelne. Potem gra Pfizenmaier się posypała. Popełniła podwójny błąd serwisowy, a następnie wpakowała piłkę w siatkę.

4:3 Polka wygrała swoje podanie, ale nie może być z siebie zadowolona. Jej serwis funkcjonuje bez zarzutów, ale z grą z głębi kortu jest gorzej. Zbyt często oddaje inicjatywę Niemce. Na szczęście ta regularnie się myli.

3:3 Za nami najdłuższy gem w meczu. Krakowianka była bliska przełamanie, ale Niemce ponownie pomógł serwis. Krakowianka wciąż gra dość asekuracyjnie, o czym najdobitniej świadczy fakt, że ma na koncie tylko jedno wygrywające uderzenie.

3:2 Radwańska bardzo pewnie utrzymała swoje podanie. Wydatnie jej w tym pomogła Pfizenmaier. Niemka ma już 12 niewymuszonych błędów na koncie. Niezły wynik jak na pięć gemów.

2:2 Znakomite serwisy pomogły Niemce wygrać gema. Krakowianka zaczęła jednak grać lepiej – pewniej i bardziej agresywnie.

2:1 Błędy po stronie Pfizenmaier zaczęły się mnożyć. Krakowiance wystarczy spokojne przebijanie i czekanie na błędy rywalki. Tylko: czy to wystarczy, by odnieść szybkie zwycięstwo?

1:1 Krakowianka doprowadziła do remisu, choć nadal gra poniżej swoich możliwości. Pomogła jej Niemka, która popełniła kilka niewymuszonych błędów.

0:1 Bardzo słaby początek Polki. Radwańska przegrała cztery punkty z rzędu. Niemka wygrała gema na sucho – i to przy podaniu krakowianki.

19:50 Agnieszka Radwańska i Dinah Pfizenmaier są już na korcie. Tenisistki właśnie skończyły rozgrzewkę. Mecz, na który polscy kibice czekali cały dzień, rozpocznie się już za chwilę.