Miami: noc z Radwańską

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

Jutro polscy kibice tenisa z całą pewnością będą niewyspani – o 2 w nocy naszego czasu Agnieszka Radwańska walczyć będzie z Sereną Williams o awans do finału turnieju w Miami.

O tym, że faworytką tego meczu jest Amerykanka, nikogo przekonywać nie trzeba. Wiedzą to specjaliści, wiedzą kibice i wiedzą też bukmacherzy, którzy w przypadku zwycięstwa Isi są gotowy wypłacić sześciokrotność wkładu. Trudno się jednak dziwić – historia bezpośrednich spotkań jednoznacznie przemawia za Sereną Williams.

Ostatni brakujący skalp Radwańskiej – krótkie przypomnienie wszystkich dotychczasowych pojedynków Isi i Sereny.

Podczas tegorocznej edycji turnieju w Miami obie tenisistki nie są chyba w najwyższej formie. Wprawdzie awansowały już do półfinału jednej z największych tenisowych imprez, ale po drodze zdarzały im się wpadki. Amerykanka musiała ratować się ze sporej opresji w meczu czwartej rundy z Dominiką Cibulkovą, a Polka rozegrała aż trzy trzysetówki – z Rybarikovą, Stephens i Flipkens.

Jeśli Radwańska realne myśli o sprawieniu niespodzianki, musi zagrać lepiej niż w poprzednich meczach. Aktywnie od pierwszej od ostatniej akcji, nie bać się wymian z Amerykanką i za wszelką cenę nie dać się zepchnąć do obrony, nawet kosztem większej liczby błędów. Wspaniała maszyną, w jaką na korcie zmienia się Serena, nie jest ostatnio najlepiej wyregulowana. Gdy Radwańska będzie wybierać mądre rozwiązania, Williams może po wielokroć pomagać, popełniając błędy.

Jak wiadomo, realizacja tego planu nie jest łatwa, Radwańskiej już czterokrotnie się nie udała. Gdyby jednak Polka pokonała aktualna liderkę rankingu WTA, odniosłaby chyba większy sukces niż rok temu, kiedy to wygrała całą imprezę. W końcu pokonać Williams w Maimi udało się tylko pięciu tenisistkom – Hingis, Venus Williams, Capriati, Azarence i Wozniacki.

Czy do tego elitarnego grona liderek rankingu WTA dołączy w czwartek Agnieszka Radwańska? Odpowiedź na pytanie poznamy w nocy z czwartku na piątek. Start około godziny 2.00.