Radwańska: dzisiaj było lepiej

/ Michał Jaśniewicz , źródło: własne, foto: AFP

 Agnieszka Radwańska kontynuuje serię wygranych spotkań bez straty seta. Polka pokonała Irinę-Camelię Begu 6:3, 6:3 i w III rundzie Australian Open zagra z Heather Watson. Krakowianka wierzy, że stać ją na awans od finału w Melbourne, a może nawet więcej.

Dzisiaj było lepiej niż w meczu pierwszej rundy, to na pewno – oceniła spotkanie z Rumunką nasza tenisistka. – Był to wyrównany mecz, ale wydaję mi się, że w kluczowych momentach grałam nieco lepiej.

Dla Agnieszki Radwańskiej dzisiejsze zwycięstwo z Begu było jedenastym z rzędu bez straty seta. Polka wciąż pozostaje bez porażki w 2013 roku i wierzy w podtrzymacie tej passy.

Jestem szczęśliwa, że na początku roku gram swój najlepszy tenis, ponieważ nie jest to łatwe po kilku tygodniach przerwy – oceniła Polka. – Naprawdę nie spodziewałam się, że mogę wygrać tyle meczów pod rząd. Mam nadzieje, że uda mi się tą serię kontynuować.

Agnieszka Radwańska jest jedną z głównych faworytek tegorocznego Australian Open, ale na drodze do finału może jej stanąć Maria Szarapowa, która rozpoczęła zmagania Melbourne w imponującym stylu (więcej o tym można przeczytać tutaj). Oczywiście we wcześniejszych rundach krakowiankę również czekają wymagające egzaminy. W trzeciej rundzie zagra z utalentowaną Brytyjka Heather Watson, a w przypadku zwycięstwa zagra następnie z Aną Ivanović lub Jeleną Janković.

Granie przeciwko numerowi jeden czy dwa w turnieju wielkoszlemowym zawsze jest wielkim wyzwaniem. Mam nadzieję, że będę miała tym razem okazję ku temu i zagram w półfinale – zadeklarowała Agnieszka Radwańska.