Australian Open: świetny występ Janowicza

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: własne, foto: AFP

Jerzy Janowicz przespał początek spotkania pierwszej rundy Australian Open z Simone Bolellim, ale potem się rozkręcił i pewnie pokonał Włocha. Polak wygrał 7:5, 6:4, 6:3 i zagra z Somdevem Devvarmanem.

Początek mógł przerazić niejednego optymistę. Janowicz zamiast w czapkę z daszkiem zainwestował w okulary przeciwsłoneczne, ale nie pomagało mu to ani trochę. Nie dość, że w dwóch pierwszych gemach serwisowych rywala nie wygrał punktu, to na dodatek od razu stracił własne podanie i ledwo wybronił się przed stratą drugiego. Na szczęście sytuacja szybko się zmieniła. Janowicz z każdą chwilą się rozkręcał. W piątym gemie jeszcze nie zdołał przełamać Włocha, ale w siódmym już to zrobił. Odrobił straty, grał coraz pewniej i w samej końcówce dołożył jeszcze jednego breaka, zwyciężając 7:5.

Potem było już tylko lepiej. Polak świetnie serwował i wygrywał swoje gemy z ogromną pewnością. W drugim secie Bolelli nie miał ani jednej okazji na przełamanie naszego tenisisty. Spotkanie zrobiło się trochę nudne, bo i Włoch dość zdecydowanie utrzymywał podanie i niewiele było emocji. Jednak w siódmym gemie Polak przycisnął i zdobył breaka, a chwilę później zakończył partię.

Trzeci set rozpoczął się od następnego przełamania w wykonaniu Janowicza. Bolelli wyglądał na zrezygnowanego, ale nieoczekiwanie zdołał odrobić stratę. Na chwilę, bo Polak szybko odzyskał przewagę i tym razem nie oddał jej już do końca. Pewnie serwował, znakomicie radził sobie w akcjach z głębi kortu, a co jakiś czas biegał do siatki i grał skróty. Mecz zakończył kapitalnym returnem, do którego Włoch nawet nie ruszył. Kolejnym rywalem naszego tenisisty będzie Somdev Devvarman.
 


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Jerzy Janowicz (Polska, 24) – Simone Bolelli (Włochy) 7:5, 6:4, 6:3